Magdalena Fręch szybko zakończyła urlop. Mikołajkowy prezent w Dubaju

Materiały prasowe / Lotos PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Magdalena Fręch
Materiały prasowe / Lotos PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Magdalena Fręch

Magdalena Fręch zaledwie tydzień temu poinformowała o zakończeniu sezonu 2022, a już przystąpiła do rywalizacji o rankingowe punkty i nagrody pieniężne. Polska tenisistka jest wysoko rozstawiona w prestiżowej imprezie ITF World Tennis Tour w Dubaju.

Al Habtoor Tennis Challenge należy do najstarszych kobiecych turniejów profesjonalnych na Bliskim Wschodzie. W tym roku odbywa się po raz 25. Pula nagród wynosi 100 tys. dolarów, do tego tenisistki mogą liczyć na szczególną opiekę ze strony organizatorów (tzw. hospitality). Nic więc dziwnego, że mimo grudniowej pory w Zjednoczonych Emiratach Arabskich nie brakuje ciekawych nazwisk.

Na występ zdecydowała się Magdalena Fręch, która w ubiegłym tygodniu zakończyła zmagania w sezonie 2022. Łodzianka do końca walczyła o główną drabinkę Australian Open 2023, lecz nie udało się jej podbić hiszpańskiej mączki w Madrycie i Walencji. Nasza reprezentantka zajmuje obecnie 118. miejsce w rankingu WTA i w styczniu czeka ją gra w eliminacjach do wielkoszlemowego turnieju w Melbourne.

Odpoczynek Fręch od tenisa nie trwał zbyt długo. Po tygodniowej przerwie Polka poleciała do Dubaju, gdzie została rozstawiona z trzecim numerem. Jej pierwszą przeciwniczką była we wtorek Bibiane Schoofs (po mężu Weijers). Holenderka jeszcze kilka lat temu była notowana w drugiej setce. W tym sezonie nie grała od maja do listopada, dlatego spadła na 935. lokatę. W Zjednoczonych Emiratach Arabskich mogła wystąpić dzięki tzw. zamrożonemu rankingowi.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Katarczycy się wściekli, gdy ją zobaczyli. To miss mundialu?

Pojedynek Fręch z Schoofs nie trwał długo. Polka była zdecydowaną faworytką i w ciągu 67 minut wywiązała się ze swojej roli. W pierwszym secie wygrała od stanu 0:2 sześć gemów z rzędu. Z kolei w drugiej partii Holenderka odrobiła stratę breaka i wyszła na 3:2, lecz nie była w stanie pójść za ciosem. Decydujące przełamanie blisko 25-letnia łodzianka (urodziny będzie świętować 15 grudnia) zdobyła w 10. gemie.

Fręch pokonała ostatecznie Schoofs 6:2, 6:4 i awansowała do II rundy turnieju głównego w Dubaju. W czwartek jej przeciwniczką będzie reprezentująca Finlandię leworęczna Anastasia Kulikova (WTA 282). 22-letnia tenisistka dostała się do drabinki poprzez eliminacje, a na inaugurację wygrała we wtorek 6:3, 7:5 z inną kwalifikantką, Chinką Xiaodi You (WTA 287).

6 grudnia okazał się dla Fręch szczęśliwym dniem także w deblu. Nasza zawodniczka zgłosiła się do rywalizacji w tej konkurencji wspólnie z Kateryną Wołodko (bardziej znaną pod panieńskim nazwiskiem Bondarenko). Polsko-ukraińska para odwróciła losy meczu z oznaczonym trzecim numerem duetem Viktoria Kuzmova i Rosalie van der Hoek. Po 66 minutach Słowaczka i Holenderka zostały pokonane 1:6, 6:3, 10-8.

Tym samym Fręch wystąpi również w czwartek w ćwierćfinale debla. Przeciwniczkami Polki i tenisistki naszych wschodnich sąsiadów będą Peangtarn Plipuech z Tajlandii i Tajwanka Fang-Hsien Wu.

Al Habtoor Tennis Challenge, Dubaj (Zjednoczone Emiraty Arabskie)
ITF World Tennis Tour, kort twardy, pula nagród 100 tys. dolarów + H
wtorek, 6 grudnia

I runda gry pojedynczej:

Magdalena Fręch (Polska, 3) - Bibiane Schoofs (Holandia) 6:2, 6:4

I runda gry podwójnej:

Magdalena Fręch (Polska) / Kateryna Wołodko (Ukraina) - Viktoria Kuzmova (Słowacja, 3) / Rosalie van der Hoek (Holandia, 3) 1:6, 6:3, 10-8

Czytaj także:
Iga Świątek najlepsza na świecie. Debiut 16-letniej Polki
Koniec sezonu w ATP. Sprawdź miejsca Polaków w rankingu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty