Iga Świątek nie zwalnia tempa w Dubaju

Getty Images / Francois Nel / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Francois Nel / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek ma za sobą drugi mecz w pokazowym turnieju World Tennis League. W czwartek polska tenisistka rozprawiła się w Dubaju z Anastazją Pawluczenkową.

Iga Świątek w swoim pierwszym meczu w World Tennis League pokonała Caroline Garcię. Polka uczestniczy w pokazowych rozgrywkach w Dubaju. Jej drużyna to The Kites. W czwartek wygrała 6:4, 6:3 z Anastazją Pawluczenkową.

Już na początku meczu obie tenisistki uzyskały po jednym przełamaniu. Świątek prowadziła 2:0, ale Pawluczenkowa wyrównała na 2:2. Obie dążyły do przejmowania inicjatywy. Grały falami, dobre akcje przeplatały pomyłkami. Świetny forhend dał Pawluczenkowej przełamanie na 4:3. Od tego momentu jej poczynaniami rządził chaos. Dwa razy oddała podanie, w ósmym gemie podwójnym błędem i w 10. nieudanym wolejem. W ten sposób I set dobiegł końca.

Początek II partii należał do Pawluczenkowej. Uzyskała przełamanie na 2:1, a po obronie czterech break pointów podwyższyła na 3:1. Świątek cierpliwie czekała na swoją szansę. Efektownym returnem odrobiła stratę w szóstym gemie. W końcówce znów solidniejsza była Polka. Pawluczenkowa szarpała się z własną grę. Zepsuty forhend kosztował ją kolejną stratę serwisu. W dziewiątym gemie popełniła kolejny błąd i to oznaczało koniec meczu.

W czwartek rywalką Świątek miała być Anett Kontaveit, ale Estonka wycofała się z powodu choroby. Jej miejsce zajęła Pawluczenkowa. Finalistka Rolanda Garrosa 2021 miała problemy zdrowotne i była nieobecna w WTA Tour przez większość sezonu 2022. W Dubaju Pawluczenkowa występuje w drużynie Eagles.

W pierwszej edycji World Tennis League rywalizują ze sobą cztery zespoły. W pierwszej fazie każda drużyna rozegra po trzy mecze, a dwie najlepsze ekipy awansują do finału. Spotkanie o tytuł odbędzie się w sobotę, 24 grudnia.

World Tennis League, Dubaj (Zjednoczone Emiraty Arabskie)
Turniej pokazowy, kort twardy
czwartek, 22 grudnia

Iga Świątek - Anastazja Pawluczenkowa 6:4, 6:3

Czytaj także:
Novak Djoković zagra w Australian Open. "Potrzebujemy go"
250 dni na tronie. Tak nazwano Igę Świątek

Komentarze (8)
avatar
Olex
24.12.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tylko kto tą ruską tam wpuścił.Niech gra w Doniecku,Mariupolu,na Krymie,albo na kamczatce 
avatar
Kristof007
23.12.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cesarzowa tenisa!!! 
avatar
Krokusik64k
22.12.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo, brawo, brawo! 
avatar
Chata Wuja Toma
22.12.2022
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
A ja sie pytam gdzie podzialy sie te ciasne uderzenia Swiatek wzdluz linii ? Piszacy ten artykul chyba ogladal inny mecz. Tak slabo grajacej Igi dawno nie widzialem. Granie "na cepa" pod nogi Czytaj całość
avatar
carus
22.12.2022
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Iga jest jak zegar z kukułką. Wykuka każdą która chciałaby z nią wygrać.