Co za bój Magdy Linette! Polska powalczy o półfinał United Cup

PAP/EPA / JASON O'BRIEN / Na zdjęciu: Magda Linette
PAP/EPA / JASON O'BRIEN / Na zdjęciu: Magda Linette

Niesamowitą batalię stoczyły Magda Linette i Jil Teichmann w United Cup w Brisbane. Poznanianka zapewniła Polsce zwycięstwo w meczu ze Szwajcarią i awans do finału miast.

Magda Linette po raz drugi miała szansę zapewnić Polsce zwycięstwo w United Cup. Tak było w meczu z Kazachstanem, gdy rozbiła Żibek Kulambajewą i zdobyła dla naszej drużyny trzeci punkt. Tym razem poznanianka miała dużo trudniejszą rywalkę, a była nią Jil Teichmann. Linette spełniła swoje zadanie. Wygrała 5:7, 6:4, 6:1. Polska pokonała Szwajcarię i awansowała do kolejnej fazy.

Linette szybko uzyskała przewagę przełamania. W drugim gemie Teichamnn wyrzuciła dwa bekhendy i oddała podanie. Polka solidnie pracowała w wymianach, zmieniała kierunki i regulowała tempo wymian. Szwajcarka zachowała jednak spokój i cierpliwie czekała na swoje szanse. W zaciętym piątym gemie Linette odparła trzy break pointy, ale przy czwartym wpakowała bekhend w siatkę.

Później na korcie panował spokój i obie tenisistki bez problemów utrzymywały podanie. Tak było do 11. gema. Wtedy Linette zadrżała ręka i nie wybrnęła z opresji. Zepsuła trzy forhendy z rzędu i dała rywalce dwa break pointy. Pierwszy został przez Polkę obroniony świetnym serwisem. Przy drugim Teichmann popisała się przy siatce kapitalnym minięciem. Szwajcarka w ważnych momentach była skuteczniejsza i pewnie zakończyła I seta. Wykorzystała już pierwszą piłkę setową bardzo dobrym serwisem.

ZOBACZ WIDEO: Nagranie z imprezy Messiego trafiło do sieci. Hit!

Początek II partii był bardzo podobny. Linette skorzystała z kilku błędów przeciwniczki i zdobyła przełamanie w drugim gemie. Po chwili odparła break pointa i ponownie prowadziła 3:0. Polka tym razem utrzymywała przewagę dłużej. Cały czas musiała być czujna, bo ataki Szwajcarki wciąż były bardzo groźne. Linette miała pięć break pointów w szóstym gemie, ale Teichmann wszystkie obroniła.

Końcówka seta była bardzo emocjonująca. Przy 5:2 Polka wypracowała sobie pierwszą piłkę setową. Szwajcarka obroniła się bardzo dobrym krosem forhendowym. W dziewiątym gemie poznanianka miała kolejne dwa setbole. Przy drugim popełniła podwójny błąd. Trzeci odparła Teichmann fantastycznym bekhendowym smeczem, by następnie uzyskać przełamanie. Linette nie dała się ponieść emocjom i wykazała się ogromną wytrwałością. Wspaniały atak z forhendem pozwolił jej zakończyć seta w 10. gemie.

Teichmann całkowicie się rozsypała. W drugim gemie III partii oddała podanie robiąc dwa podwójne błędy. Szwajcarka podejmowała coraz bardziej nerwowe decyzje. Atakowała z nieprzygotowanych pozycji na linii końcowej, gubiła się też przy siatce. Linette dla odmiany dokonywała bardzo dobrych wyborów, imponowała dojrzałością taktyczną. W szóstym gemie Teichmann zepsuła forhend i ponownie straciła serwis. Po chwili Polka spokojnie utrzymała podanie i zapewniła naszej drużynie zwycięstwo nad Szwajcarią.

W trwającej dwie godziny i 42 minuty bitwie obie tenisistki popełniły po cztery podwójne błędy. Linette zaserwowała pięć asów, a Teichmann miała tylko jednego. Polka obroniła siedem z 10 break pointów i wykorzystała pięć z 13 szans na przełamanie. Było to drugie starcie tych tenisistek. W 2021 roku w Chicago wygrała Szwajcarka 6:2, 6:4.

W środę Polska zmierzy się z Włochami w finale miast. Stawką będzie awans do półfinału United Cup.

Polska - Szwajcaria 3:1, Pat Rafter Arena, Brisbane (Australia)
United Cup, Grupa B, kort twardy
poniedziałek-wtorek, 2-3 stycznia

Gra 1.: Iga Świątek - Belinda Bencić 6:3, 7:6(3)
Gra 2.: Daniel Michalski - Marc-Andrea Huesler 3:6, 2:6
Gra 3.: Hubert Hurkacz - Stan Wawrinka 7:6(5), 6:4
Gra 4.: Magda Linette - Jil Teichmann 5:7, 6:4, 6:1
Gra 5.: Iga Świątek / Hubert Hurkacz - Belinda Bencić / Stan Wawrinka *wtorek

Czytaj także:
Jest pierwszy ranking WTA w 2023 roku. Tak Iga Świątek rozpoczyna nowy sezon
Hubert Hurkacz w elicie. Zobacz pierwsze notowanie rankingu ATP w 2023 roku

Źródło artykułu: WP SportoweFakty