Memphis Depay odejdzie z FC Barcelony do Atletico Madryt. Szokujący jest nie sam fakt transferu, lecz kwota. Zespół z Katalonii otrzyma za zawodnika zaledwie trzy miliony euro.
Jego pensja była jednak sporym obciążeniem dla klubu, dlatego też zespół dążył do pozbycia się zawodnika jeszcze w letnim okienku transferowym. Wtedy to się nie udało i Holender spędził na Camp Nou jeszcze kilka miesięcy.
- Sprawa Memphisa ma miejsce, gdyż sam o to prosił. Dostał propozycję od Atletico, porozmawialiśmy i poprosił mnie o odejście. Mówił, że nie czuł się komfortowo z sytuacją w klubie, bo potrzebuje gry - powiedział Xavi na konferencji prasowej.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski z trofeum, PZPN szuka selekcjonera, okienko transferowe - Z Pierwszej Piłki
- Wszyscy wyszliśmy na tym korzystnie. Klub zarobi pieniądze i zobaczymy, co z nimi zrobimy. To będzie zależeć od tego, jaka jest nasza sytuacja jeśli chodzi o finansowe fair play i jak liga to zinterpretuje - stwierdził trener Blaugrany.
Czy oznacza to, że jeszcze przed końcem zimowego okienka transferowego będzie można spodziewać się wzmocnień?
- Jestem szczęśliwy z tego, co mamy i z tego, że uzyskaliśmy najlepsze rozwiązanie dla obu stron. - stwierdził. - Jest bardzo trudno wzmocnić ten skład, zwłaszcza w zimowym okienku transferowym. Jestem zadowolony z tego, co mamy - zakończył Xavi.
Czytaj więcej:
Oficjalnie: klub podjął decyzję ws. Daniego Alvesa