Dawid Góra: Sport przez duże "S". Magda Linette nie zawiodła [OPINIA]
Magda Linette może stać się wielką inspiracją dla wszystkich adeptów tenisa w Polsce. Żelazna konsekwencja i wiara we własne możliwości doprowadziły Polkę do półfinału wielkoszlemowego turnieju.
W półfinale nie było dla Linette piłek straconych, odpuszczonych. Starała się wychwytywać nawet najtrudniejsze podania, nie rezygnować choćby z jednego kroku, który przybliżyłby ją do posłanej przez przeciwniczkę piłki.
Dla polskich kibiców Linette jest zwycięska. Bo nawet, jeśli umiejętności (niezwykle zresztą wysokie) i uwarunkowania fizyczne nie pozwalały na zwycięstwo, ona siłą charakteru wygrywała kolejne wymiany. Dojście do półfinału to wejście na stałe do historii tenisa. Nie tylko polskiego, ale również światowego. Trwale zapisała się w księdze tego sportu, której nikt już nigdy nie wymaże. Do tego zrobiła to w stylu, który stanowi wzór do naśladowania. Bo przecież o to chodzi w sporcie - żeby zostawić na korcie/boisku hektolitry potu i zrobić wszystko dla zwycięstwa.
ZOBACZ WIDEO: On pierwszy informował o Santosie. Zdradza kulisy wyboru selekcjoneraObrazkiem określającym Polkę niech będzie gem przy stanie 5:1 dla Sabalenki. Można stwierdzić, że niemal wszystko już było jasne, Linette nie miała prawa dźwignąć się z piekła, jakie zafundowała jej rywalka w drugim secie. Ale morderczą walką zdobyła kolejny gem i sprawiła, że piękny sen trwał nadal. Przedłużyła go o kolejnych kilka minut. I to minut istotnych, bo przy serwisie Białorusinki Linette nie poddała się i była blisko ugrania kolejnego gema.
Australian Open stał się dla Polki rewelacyjnym początkiem sezonu. Udowodniła w nim, że jest w stanie walczyć z najlepszymi tenisistkami na świecie. Jeśli w tym sezonie Linette będzie w stanie utrzymać wysoki poziom, przed nami mnóstwo pięknych chwil. A przypominam, że z polskiej dwójki Świątek-Hurkacz, Magda występuje przecież w roli outsiderki.
Abstrahując od tego spotkania, muszę zwrócić uwagę na jeszcze jedną kwestię. Staram się ją poruszać w większości tekstów dotyczących tenisa. Otóż w półfinałach Australian Open wzięła udział Polka, Kazaszka (urodzona w Rosji i reprezentująca ten kraj do 2018 roku) oraz dwie Białorusinki. Gdybyśmy żyli w świecie, w którym osoby na najwyższych szczeblach, również sportowych, zauważały, co dzieje się dookoła, miały cywilną odwagę i szczyptę empatii, zawodniczek i zawodników Białorusi i Rosji nie powinno być na tym turnieju w ogóle. Reprezentują kraje, przez które miliony Ukraińców przeżywają prawdziwe piekło. Również teraz, kiedy piszę te słowa. W obliczu bestialskich mordów, których dopuszcza się Rosja wspierana przez Białoruś, puste miejsce na flagę przy nazwisku reprezentantki kraju-agresora wygląda jedynie jak żałosny żart.
Zażarta batalia w Melbourne. Znamy pierwszą finalistkę Australian Open >>
Koniec marzeń Polki. To one zagrają w finale Australian Open. Sprawdź, kiedy i gdzie oglądać mecz >>
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online (link sponsorowany)
-
Zbiegu Zgłoś komentarz
Z polskiej dwójki Świątek-Hurkacz, Magda występuje przecież w roli outsiderki. To ona się nazywa Świątek czy Hurkacz panie redaktorze Góra? -
fannovaka Zgłoś komentarz
Sabalenka pewnie wygra AO bo jej Magda nie dala rady powstrzymac, gdyby to zrobila to czapki z glow no ale niestety! -
antek4343 Zgłoś komentarz
polityką,ani Szare ka ani Sabalenka wojny nie wywołały.Dlaczego nie wyeliminować Amerykanek za tyle agresywnych wojen wywołanych przez USA? Czepiliscie się Rosjan? Czepcie się wożą z dyszlem.... -
collins01 Zgłoś komentarz
Brawo za ten komentarz!!! 100% racji w każdym elemencie. -
fannovaka Zgłoś komentarz
Miej Gora troche empati dla tenisistow ktorzy tylko wykonuja swoj zawod najlepiej jak potrafia mimo ze wszyscy na nich szczuja! -
fulzbych vel omnibus Zgłoś komentarz
pieniądze są zbyt wielkie że obserwujemy masowe zezwierzęcenie obyczajów. A miał to być sport promujący kulturalne zachowania i szacunek do przeciwnika. ;-) -
Tomasz Mroński Zgłoś komentarz
bardziej bulwersujące wygrane dziewczyn nawet spoza 1-ej setki WTA. Wystarczy przypomnieć finał US Open 2021: Emma Raducanu (kwalifikantka, nr 150. WTA) przeciwko Leylah Fernandez (73. WTA) -
G77 Zgłoś komentarz
Drugi set to była masakra Magdy -
Stanwiktor Zgłoś komentarz
Większość komentarz powtarza się w kółko szczególnie te polityczne -
juras77 Zgłoś komentarz
nie tylko tenisa ale wszystkich dyscyplin. Tylko u nas jest moda na to by cieszyć się byle czym, chociażby wyjściem z grupy na mundialu -
Anna Strzelczyk Zgłoś komentarz
Mam propozycję , może tak kategorie wagowe tak jak w boksie? bo nasze dziewczyny z babochłopem nie mają szans. Z twarzy podobna do ojca Kardashianek już po przeróbce:-((( -
Raf1 Zgłoś komentarz
sportowcy z tych państw mogą występować bez flagi, to jest zdecydowanie za mało!) za to, że gra się w barwach kraju agresora zdecydowanie by się przydała! Eliminacja zawodników i zawodniczek tychże krajów ze wszystkich (bez wyjątku!) rozgrywek sportowych (drużynowych i indywidualnych) może dałaby do myślenia takiemu Putinowi czy Łukaszence. Może taka eliminacja spowodowałaby jawny bunt poszczególnych sportowców RUS i BLR w kierunku tych właśnie przywódców państwowych, którzy za tę wojnę i agresję najbardziej odpowiadają. Dostałoby się takiemu Putinowi i Łukaszence od rodaków - sportowców, którzy nie mogliby przez te dwie dyktatorskie i nienawistne łajzy grać, cieszyć się swoją pasją, rozwijać się i przy tym egzystować (zarabiać) - wywołano by jakąś wojnę domową w tych dwóch krajach, to może tych dwóch łysych wstręciuchów by się w końcu opamiętało. Może... Ps. Ciekawy za ile ten propagandowy i proniemiecki portal usunie mój wpis. -
Raf1 Zgłoś komentarz
mało) za to, że gra się w barwach kraju agresora zdecydowania by się przydała! Eliminacja zawodników i zawodniczek tychże krajów ze wszystkich bez wyjątku rozgrywek sportowych (drużynowych i indywidualnych) może dałaby do myślenia takiemu Putinowi czy Łukaszence. Może taka eliminacja spowodowałaby jawny bunt poszczególnych sportowców RUS i BLR w kierunku tych właśnie przywódców krajowych, którzy za tę wojnę i agresję najbardziej odpowiadają. Dostałoby się takiemu Putinowi i Łukaszce od rodaków, którzy są cenionymi w świecie sportowcami, którzy nie mogliby przez te dwie łajzy na samej górze grać, cieszyć się swoją pasją, rozwijać się i przy tym egzystować (zarabiać) - wywołany by jakąś wojnę domową w tych dwóch krajach, to może tych dwóch łysych wstręciuchów by się w końcu opamiętało. Może... Ps. Ciekawy za ile ten propagandowy i proniemiecki portal usunie mój wpis.