W weekend najlepsze alpejki rywalizowały w dwóch slalomach, zaliczanych do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, w czeskim Szpindlerowym Młynie.
Jak poinformowała na swoim profilu na Twitterze Rachel Bachmann, dziennikarka "Wall Street Journal", zmagania na żywo oglądała jedna z osób ze sztabu Igi Świątek, która w zakończonym w niedzielę Australian Open odpadła w 1/8 finału.
Utytułowana Amerykanka wygrała sobotnią rywalizację w slalomie, a dzień później była druga.
ZOBACZ WIDEO: Mróz, wichura, a on wspinał się w takim stroju. Hit sieci!
Okazało się, że do Czech osoba ze sztabu szkoleniowego Świątek nie przyjechała z pustymi rękoma. Według dziennikarki Rachel Bachmann, Świątek przygotowała dla Shiffrin rakietę, którą grała w turnieju WTA Finals.
Amerykańska alpejka zamierza się odwdzięczyć i na koniec sezonu podaruje Świątek parę swoich nart.
Co ciekawe, obie wybitne sportsmenki nie spotkały się podczas weekendu w Czechach, ale mają nadzieję zobaczyć się, tu cytat z twittera amerykańskiej dziennikarki, wkrótce. "Nie mogę się doczekać" - napisała nawet Mikaela Shiffrin na swoim Twitterze.
A rep for world tennis No. 1 @iga_swiatek watched @MikaelaShiffrin race this weekend, and brought Swiatek's WTA Finals racket as a gift. Shiffrin will give her a pair of skis at season's end, v @megansharrod.
— Rachel Bachman (@Bachscore) January 29, 2023
Shiffrin and Swiatek haven't met but hope to soon. pic.twitter.com/zolRRa2BpY
Czytaj także:
Sabalenka zdetronizuje Świątek? Jest komentarz Białorusinki
Ojciec Świątek skomentował porażkę córki. Nagle nawiązał do Linette