W zeszłym tygodniu Urszula Radwańska (WTA 347) otrzymała dziką kartę od organizatorów portugalskiej imprezy, lecz już w pierwszej fazie musiała uznać wyższość Łotyszki Danieli Vismane. Tym razem dostała się do głównej drabinki na bazie miejsca w światowej klasyfikacji.
Na początek Radwańska zmierzyła się w środę z Jekateriną Gorgodze (WTA 232). Po trzysetowym boju, trwającym 110 minut, krakowianka okazała się lepsza od Gruzinki. Zwyciężyła 6:3, 3:6, 6:2 i awansowała do II rundy.
W czwartkowym pojedynku 1/8 finału poprzeczka poszła już wyżej. Na drodze Polki stanęła bowiem rozstawiona z "ósemką" Tara Würth (WTA 189). Chorwatka postarała się o cztery przełamania, a sama straciła serwis tylko raz. Po 86 minutach to ona pewnie wygrała 6:4, 6:2 i zameldowała się w ćwierćfinale.
Tym samym 32-letnia Radwańska zakończyła dwutygodniowy pobyt w Porto z bilansem 1-2. Jak na razie nasza tenisistka wygrała zaledwie dwa pojedynki w sezonie 2023 (bilans 2-4). W przyszłym tygodniu Polka planuje wystąpić w halowej imprezie ITF World Tennis Tour o puli nagród 60 tys. dolarów na kortach dywanowych w niemieckim Altenkirchen.
Porto Tournament 2023, Porto (Portugalia)
ITF World Tennis Tour, kort twardy w hali, pula nagród 40 tys. dolarów
środa-czwartek, 8-9 lutego
II runda gry pojedynczej:
Tara Würth (Chorwacja, 8) - Urszula Radwańska (Polska) 6:4, 6:2
I runda gry pojedynczej:
Urszula Radwańska (Polska) - Jekaterina Gorgodze (Gruzja) 6:3, 3:6, 6:2
Czytaj także:
Zobacz najnowszy ranking WTA. Jak wygląda sytuacja Igi Świątek i Magdy Linette?
Stagnacja Huberta Hurkacza. Sprawdź najnowszy ranking ATP
ZOBACZ WIDEO: Ten kibic oszalał. Zobacz, co zrobił w trakcie meczu