Dla francuskich kibiców tenisa sobotnie popołudnie było emocjonujące. W półfinale turnieju ATP w Marsylii doszło do pojedynku dwóch reprezentantów gospodarzy - Benjamina Bonziego i posiadacza dzikiej karty Arthura Filsa. Lepszy okazał się starszy i wyżej notowany Bonzi, który zwyciężył 6:4, 6:4.
26-latek z Nimes w sobotę był w doskonałej dyspozycji serwisowej. W ciągu 84 minut gry posłał cztery asy, przy własnym podaniu zdobył 42 z 52 rozegranych punktów i ani razu nie został przełamany. Sam natomiast dwa breaki i to w końcowym rozrachunku dało mu zwycięstwo.
Dla Bonziego będzie to drugi w karierze finał w głównym cyklu. W styczniu przegrał mecz o tytuł w Pune z Tallonem Griekspoorem. O trofeum w Marsylii 26-letni Francuz zmierzy się z najwyżej rozstawionym Hubertem Hurkaczem.
Hurkacz i Bonzi zagrają ze sobą pierwszy raz na poziomie ATP Tour. Ale w 2018 roku stanęli naprzeciw siebie w ćwierćfinale challengera w Brescie i wówczas Polak wygrał 6:2, 7:6(2).
Mecz Hurkacza z Bonzim odbędzie się w niedzielę. Początek o godz. 14:00.
Open 13 Provence, Marsylia (Francja)
ATP 250, kort twardy w hali, pula nagród 707,5 tys. euro
sobota, 25 lutego
półfinał gry pojedynczej:
Benjamin Bonzi (Francja) - Arthur Fils (Francja, WC) 6:4, 6:4
Eksperci mają powody do zadowolenia z występu Huberta Hurkacza. "Najlepszy mecz w tym tygodniu"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szałowa kreacja Sereny Williams. Fani zachwyceni