Złe wieści dla Rafaela Nadala. Koniec niesamowitej serii

Getty Images / Will Murray / Na zdjęciu: Rafael Nadal
Getty Images / Will Murray / Na zdjęciu: Rafael Nadal

Rafael Nadal podjął decyzję ws. gry w prestiżowych turniejach na kortach twardych w Indian Wells i Miami. Hiszpański tenisista walczy w ostatnim czasie z kolejną kontuzją.

Rafael Nadal nie był widziany na światowych kortach od wielkoszlemowego Australian Open 2023. W meczu II rundy z Mackenziem McDonaldem Hiszpan doznał kontuzji biodra i nie był w stanie zwyciężyć Amerykanina. Później 36-latek z Manacor poinformował, że leczenie tego urazu może potrwać nawet dwa miesiące. Z tego względu nie zdecydował się na występ na Bliskim Wschodzie.

Nadal został automatycznie zgłoszony do prestiżowych imprez ATP Masters 1000 w Indian Wells i Miami. Teraz już wiadomo, że na pewno nie poleci do USA. We wtorek organizatorzy turnieju BNP Paribas Open (który odbędzie się w dniach 8-19 marca) poinformowali, że 22-krotny mistrz wielkoszlemowy zrezygnował z gry.

- Życzymy Rafie dalszego postępu w leczeniu i mamy nadzieję, że zobaczymy go ponownie w BNP Paribas Open w przyszłym roku - przekazał dyrektor turnieju Tommy Haas w informacji zamieszczonej w mediach społecznościowych.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szałowa kreacja Sereny Williams. Fani zachwyceni

Decyzja Nadala o rezygnacji ze startu w Indian Wells oznacza, że straci on 600 punktów wywalczonych za ubiegłoroczny finał, w którym przegrał z Amerykaninem Taylorem Fritzem. Tym samym 20 marca 2023 roku powinien wypaść z Top 10 rankingu ATP. W tym gronie zadebiutował w kwietniu 2005 roku i znajdował się nieprzerwanie przez 18 lat.

Nadal to trzykrotny triumfator zawodów w Indian Wells (2007, 2009, 2013). Był zgłoszony także do turnieju w Miami (22 marca - 2 kwietnia), ale we wtorek wycofał się również z tej imprezy. Po zakończeniu rehabilitacji Rafa skupi się na treningach na ulubionej mączce.

Czytaj także:
Hubert Hurkacz mistrzem w Marsylii. Zobacz najnowszy ranking
Topnieje przewaga Igi Świątek. Magda Linette nie wykorzystała szansy

Źródło artykułu: WP SportoweFakty