Mistrzowie z ostatnich lat znów na fali. Gospodarze z powodami do radości

Hit w Indian Wells nie zawiódł. Danił Miedwiediew uniknął kontuzji i porażki

W ubiegłym sezonie Taylor Fritz sensacyjnie zdobył tytuł w turnieju ATP Masters 1000 w Indian Wells. W tegorocznej edycji Amerykanin znów spisuje się doskonale i w trzech rozegranych meczach nie stracił seta. We wtorek, w 1/8 finału, pokonał 6:4, 6:3 Martona Fucsovicsa.

25-letni Fritz we wtorkowym spotkaniu został zmuszony do pracy na linii końcowej, ale świetnie poradził sobie z tym zadaniem. Oba sety miały identyczny przebieg - po wyrównanym początku w decydujących fragmentach Amerykanin przełamywał przeciwnika i dzięki temu mógł cieszyć się ze zwycięstwa.

- Musiałem walczyć w wielu gemach. Czasami brakowało mi odpowiedzi, ale musiałem wytrzymać trudne momenty. To mój domowy turniej i cieszę się grą - mówił, cytowany przez atptour.com, rozstawiony z numerem czwartym Fritz, który w ciągu 101 minut rywalizacji zapisał na swoim koncie dwa asy, trzy przełamania i 21 zagrań kończących.

Do swoich najlepszych występów w Indian Wells nawiązuje też mistrz sprzed dwóch lat, Cameron Norrie. W pierwszym w tegorocznej edycji pojedynku pomiędzy rozstawionymi w pierwszej dziesiątce Brytyjczyk wygrał 6:2, 6:4 z Andriejem Rublowem, turniejową "szóstką".

Oznaczony numerem dziesiątym Norrie, który we wtorek wykazał się 100 proc. skutecznością przy break pointach (wykorzystał pięć z pięciu szans) w ćwierćfinale zagra z Francesem Tiafoe'em. Rozstawiony z "14". Amerykanin rozpoczął mecz z Alejandro Tabilo od trzech przegranych gemów, ale ostatecznie ograł chilijskiego kwalifikanta 6:4, 6:4.

BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
ATP Masters 1000, kort twardy, pula nagród 8,8 mln dolarów
wtorek, 14 marca

IV runda gry pojedynczej:

Taylor Fritz (USA, 4) - Marton Fucsovics (Węgry) 6:4, 6:3
Cameron Norrie (Wielka Brytania, 10) - Andriej Rublow (6) 6:2, 6:4
Frances Tiafoe (USA, 14) - Alejandro Tabilo (Chile, Q) 6:4, 6:4

Program i wyniki turnieju mężczyzn

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! Genialny rzut z... kolan