Drugi półfinał Magdy Linette w sezonie. Tym razem to praca zespołowa

Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Magda Linette
Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Magda Linette

Magda Linette i Bernarda Pera są w najlepszej czwórce debli w turnieju WTA w Miami. Awans do półfinału wywalczyły w dwusetowym meczu z Iriną-Camelią Begu oraz Anheliną Kalininą.

Magda Linette pożegnała się w poniedziałek z rywalizacją singlistek. Półfinalistka Australian Open przegrała z dobrą znajomą i rozstawiona z numerem trzecim Jessicą Pegulą. Polce pozostało skupić się na walce w deblu. Notowania tworzonego przez nią duetu z Bernardą Perą stopniowo rosną. W meczu o wejście do ćwierćfinału wyeliminował obrończynie trofeum Laurę Siegemund oraz Wierę Zwonariową.

Następnymi przeciwniczkami Polki i Amerykanki były Irina-Camelia Begu oraz Anhelina Kalinina. W drodze do ćwierćfinału w Miami wyeliminowały one rozstawione z numerem piątym Yifan Xu orz Shaoxuan Yang. Doświadczone tenisistki zagrały w przeszłości wspólnie w Wimbledonie, ale pożegnały się z nim po jednym meczu. Tym razem wiodło im się lepiej.

Linette i Pera rozpoczęły od wygranego błyskawicznie gema serwisowego, a w następnym nie wykorzystały trzech szans na przełamanie. To, co nie udało się przy pierwszej okazji, udało się przy drugiej i polsko-amerykański debel odebrał podanie rywalkom w gemie na 3:1. Niewiele później prowadził 4:1. Inicjatywa była po jego stronie i droga do wygrania seta była otwarta.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się bawili argentyńscy piłkarze. Był tam też Messi

Rumunka oraz Ukrainka nie spisały partii na stratę i jeszcze podjęły próbę odrobienia strat. Skończyło się na postraszeniu rywalek, ponieważ finisz należał ponownie do debla Magdy Linette. Set zakończył się wynikiem 6:3 po 37 minutach gry. Pozostało iść za ciosem.

Początek drugiego seta to jednak inna historia, a rozdrażnione Begu i Kalinina zaczęły nadawać tempo grze. Ich prowadzenie 3:0 nie zapowiadało nic dobrego. Czasu na pościg było jednak aż nadto i na potwierdzenie, po zaledwie kilkunastu minutach zrobiło się 4:4 i o zwycięstwie decydowała końcówka partii.

W tie-breaku pierwsze skrzypce zagrała Magda Linette. Wygrała wymiany blisko siatki na 5:3 oraz 6:4, a ostatni punkt na 7:5 zdobyła uderzeniem po skosie Bernarda Pera. Amerykanka przymierzyła w odsłoniętą część kortu.

W półfinale Linette i Pera zmierzą się z Laylah Fernandez i Taylor Townsend.

Miami Open, Miami (USA)
WTA 1000, kort twardy (Laykold), pula nagród 8,8 mln dolarów
wtorek, 28 marca

Ćwierćfinał gry podwójnej:

Magda Linette (Polska) / Bernarda Pera (USA) - Irina-Camelia Begu (Rumunia) / Anhelina Kalinina (Ukraina) 6:3, 7:6 (5)

Czytaj także: Emocjonalny wpis Jessici Peguli. "Nie jestem pewna, jak to przeżyliśmy"
Czytaj także: Tommy Robredo w nowej roli. "Ponownie czuję te wibracje"

Komentarze (3)
avatar
Anonymous2328
29.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ogolądam teraz spotkanie Pegula- Potapova jest 6-4 i 2-0 dla Potapovej dlaczego Linette zagrała tak tragicznie z Pegulą prowadzić 5-2 i przegrać tego nie można sobie wytłumaczyć. Linette 20 Czytaj całość
avatar
fannovaka
28.03.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Szczescie im dopisalo ze nie musialy sie mierzyc z duetem Krejcikowa- Siniakowa