W minionej edycji turnieju ATP Masters 1000 w Miami Francisco Cerundolo sensacyjnie doszedł do półfinału. W tym roku Argentyńczyk znów rewelacyjnie spisywał się na Florydzie, lecz nie powtórzył osiągnięcia sprzed 12 miesięcy. Został bowiem zatrzymany w 1/4 finału. W czwartek przegrał 3:6, 2:6 z Karenem Chaczanowem.
Rozstawiony z numerem 25. Cerundolo tylko w początkowej fazie meczu był wyrównanym rywalem dla Chaczanowa. Po przełamaniu Argentyńczyk objął prowadzenie 3:2. Wówczas obraz spotkania znacząco się zmienił.
Oznaczony "14" Chaczanow zaczął grać bardziej agresywnie i zdominował wydarzenia na korcie. Wygrał dziesięć z 12 końcowych gemów i pierwszy raz w karierze zameldował się w 1/2 finału Miami Open.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się bawili argentyńscy piłkarze. Był tam też Messi
W ciągu 75 minut gry Chaczanow zaserwował siedem asów, jeden raz został przełamany, wykorzystał cztery z sześciu break pointów, posłał 18 zagrań kończących, popełnił dziewięć niewymuszonych błędów i łącznie zdobył 60 punktów, o 17 więcej od Cerundolo.
Tym samym w półfinale dojdzie do pojedynku dwóch tenisistów z Moskwy. 26-letni Chaczanow zmierzy się z Daniłem Miedwiediewem, z którym ma bilans 1-3.
Miami Open, Miami (USA)
ATP Masters 1000, kort twardy, pula nagród 8,8 mln dolarów
czwartek, 30 kwietnia
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Karen Chaczanow (14) - Francisco Cerundolo (Argentyna, 25) 6:3, 6:2