[tag=40569]
Hubert Hurkacz[/tag] już na samym początku turnieju rozgrywanego w La Caja Magica przyprawił kibiców niemal o zawał serca. W pierwszym meczu był o kilka piłek od odpadnięcia z dalszej rywalizacji. Takie trudne warunki postawił mu Richard Gasquet. Wrocławianin wyszedł jednak z opałów i pokonał Francuza 6:7(9), 6:4, 7:5.
W piątkowy wieczór nasz reprezentant poznał swojego kolejnego rywala. To Chorwat Borna Corić, aktualnie dwudziesta rakieta globu. W turnieju został rozstawiony z numerem siedemnaście. On z kolei w pierwszym swoim spotkaniu dosyć łatwo pokonał 6:3, 6:3 Hugo Gastona.
Obaj panowie mieli już okazję trzykrotnie się ze sobą mierzyć. Ten bilans wypada korzystniej dla Chorwata. Borna Corić dwukrotnie okazał się lepszy od Huberta Hurkacza. W niedzielę Polak będzie mieć okazję do wyrównania rachunków.
Polsko-chorwackie starcie zostało zaplanowane jako czwarte w kolejności na korcie numer 3. To oznacza, że mecz rozpocznie się około godziny 17:00.
Czytaj także:
-> Zachwyt nad rosyjską nastolatką po meczu z Magdą Linette. "Niesamowite"
-> Dobry początek Daniła Miedwiediewa. Dusan Lajović znów zaskakuje
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Polski koszykarz zszokował. "Prawdziwe czy oszukane?"