Ranking WTA ma polską liderkę od 4 kwietnia 2022 roku. Wtedy Iga Świątek oficjalnie przejęła przewodnictwo nad światowym tenisem kobiet. Od tego momentu raszynianka bez przerwy pozostaje rakietą numer jeden.
Świątek po finale Mutua Madrid Open ma 9625 punktów. Druga Aryna Sabalenka - zwyciężczyni turnieju w stolicy Hiszpanii - traci do niej 1744 pkt. Przed Igą bardzo istotne tygodnie, w których będzie bronić punktów za wygrane turnieje w Rzymie oraz Paryżu w sezonie 2022.
Bez względu na znów zmniejszoną różnicę punktową w rankingu WTA pomiędzy Polką a Białorusinką, Iga Świątek rozpoczęła kolejny tydzień na fotelu liderki tego zestawienia. To już 58. tydzień z rzędu, kiedy niespełna 22-letnia zawodniczka z Polski gra z numerem "1" przy nazwisku we wszystkich turniejach w cyklu.
ZOBACZ WIDEO: Zrobiła to! Jechała rowerem nad przerażającymi przepaściami
W zestawieniu zawodniczek według liczby tygodni spędzonych jako numer jeden, trzykrotna mistrzyni wielkoszlemowa zajmuje 12. miejsce. Kolejną tenisistką, którą ma szansę wyprzedzić, jest Simona Halep. Rumunka prowadziła w rankingu WTA przez 64 tygodnie. Aż przez 377 tygodni z kolei liderowała Steffi Graf. Do tej pory nikt jej w tym nie przebił.
Szczególnie istotny obecnie jest nieco inny ranking, który uwzględnia okres panowania w kobiecym tenisie bez przerwy. Iga w tym zestawieniu plasuje się na 15. lokacie. W poniedziałek wyprzedziła Serenę Williams.
Druga najlepsza seria amerykańskiej ikony wynosiła 57 tygodni z rzędu. Światęk rozpoczęła już 58 tydzień na pozycji liderki bez przerwy. Bezpośrednio przed nią znajduje się Justine Henin, której wynik na ten moment jest lepszy o trzy tygodnie. W tym rankingu pierwsze są ex aequo Graf i Serena Williams (z jej najlepszą passą), a ich seria wynosi 186 tygodni z rzędu.
Czytaj także:
"Hańba!". Gorąco po decyzji organizatorów w Madrycie