Krótko, ale dosadnie. Aryna Sabalenka skomentowała wpadkę

PAP/EPA / Chema Moya / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka
PAP/EPA / Chema Moya / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka

Aryna Sabalenka ma za sobą najgorszy występ w tym sezonie. Przegrała już w pierwszym meczu w turnieju WTA 1000 w Rzymie. Białorusinka zabrała głos po tym, jak uległa Sofii Kenin.

W tym artykule dowiesz się o:

W bieżącym sezonie nie mieliśmy jeszcze takiej sytuacji, by Aryna Sabalenka pożegnała się z zawodami już po pierwszym spotkaniu. Tym razem wiceliderka światowego rankingu nie potrafiła znaleźć recepty na pokonanie Sofii Kenin, która jest 134. "rakietą świata". Rywalka białoruskiej tenisistki zwyciężyła w dwóch setach - 7:6(4), 6:2.

Tę porażkę Sabalenki zdecydowanie można uznać za niemałą wpadkę. Po niepowodzeniu zawodniczka postanowiła skomentować swoją formę za pośrednictwem Twittera. Zamieściła krótki wpis.

"Wyczerpana. Zdecydowanie potrzebuję doładowania" - przekazała Aryna Sabalenka.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Piłkarska perfekcja! Przepięknie przymierzył w okienko

Na razie nie wiadomo jednak, w jaki sposób Białorusinka będzie chciała podładować akumulatory przed kolejnymi starciami. Na pewno porażka już na starcie turnieju jest dla niej sygnałem ostrzegawczym wskazującym na to, że trzeba podjąć jakieś działania.

Po porażce z Kenin białoruska tenisistka uaktywniła się też na Instagramie. Za pośrednictwem InstaStories również oznajmiła, że wyczuwa konieczność podładowania akumulatorów. Jednocześnie pokazała dwa zdjęcia. Na jednym z nich ściska maskotkę i wygląda na ewidentnie zasmuconą po porażce.

Aryna Sabalenka sygnalizuje, że musi naładować akumulatory (Instagram)
Aryna Sabalenka sygnalizuje, że musi naładować akumulatory (Instagram)

Czytaj także:
Rosjanka wygwizdana w Rzymie. Poszło o to
Sabalenka tylko bezradnie patrzyła. Zobacz, jak tenisistka z drugiej setki rozbiła Białorusinkę

Źródło artykułu: WP SportoweFakty