Na ostatnim etapie przygotowań do wielkoszlemowego Rolanda Garrosa, Alicja Rosolska wystartowała na kortach ziemnych w Strasbourgu. Po raz pierwszy połączyła siły w deblu z Cristiną Bucsą. 25-letnia Hiszpanka jest znana bardziej z solowych występów i w rankingu WTA zajmuje 67. miejsce.
W pierwszym secie przełomowy okazał się siódmy gem, w którym polsko-hiszpański debel odebrał podanie przeciwniczkom. Przed nim, a także po nim tenisistki zgodnie broniły własnego serwisu. Set zakończył się wynikiem 6:4, a Rosolska i Bucsa znalazły się na dobrej drodze do awansu. Konfrontacja była jednak wyrównana, nie brakowało w niej szans na przełamanie, dlatego na Amerykanki trzeba było uważać.
Doświadczone we wspólnym graniu Sophie Chang i Angela Kulikov odpowiedziały w drugim secie zwycięstwem 6:3. Była to runda z większą liczbą zwrotów akcji, a której rozstrzygające okazało się przełamanie w ósmym gemie na 5:3 dla Amerykanek. Tenisistki ze Stanów Zjednoczonych znalazły się jeszcze pod presją w następnym gemie, ale przewagi nie oddały. Tym samym o awansie zdecydował super tie-break.
ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...
W decydującej rozgrywce inicjatywa należała od początku do Sophie Chang i Angeli Kulikov. Prowadzenie 3-0 dało im trochę spokoju i nie pozwoliły sobie na stratę przewagi do końca super tie-breaka. Ten zakończył się wynikiem 10-6, co oznacza, że reprezentantki USA pozostały w turnieju w Strasbourgu.
I runda gry podwójnej:
Sophie Chang (USA) / Angela Kulikov (USA) - Alicja Rosolska (Polska) / Cristina Bucsa (Hiszpania) 4:6, 6:3, 10-6
Czytaj także: Emocjonalny wpis Jessici Peguli. "Nie jestem pewna, jak to przeżyliśmy"
Czytaj także: Tommy Robredo w nowej roli. "Ponownie czuję te wibracje"