Jessica Pegula (WTA 3) jest w ścisłej czołówce rankingu, ale w wielkoszlemowych turniejach wciąż nie doszła dalej niż do ćwierćfinału. Raz taki rezultat osiągnęła w Rolandzie Garrosie (2022). Tym razem Amerykanka w Paryżu odpadła już w III rundzie po porażce 1:6, 3:6 z Elise Mertens (WTA 28).
W pierwszym secie Pegula nie istniała na korcie. Jedynego gema zdobyła przy stanie 0:5. W drugiej partii było trochę walki, szczególnie w końcówce. Mertens rozpoczęła ją od przełamania, by następnie oddać podanie. W szóstym gemie Belgijka obroniła break pointa, a w siódmym odebrała rywalce serwis. Pegula mogła wyrównać na 4:4, ale zmarnowała trzy break pointy. To podcięło jej skrzydła. Mertens uzyskała jeszcze jedno przełamanie i zameldowała się w IV rundzie.
W trwającym 82 minuty meczu Mertens zdobyła 23 z 31 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Odparła pięć z sześciu break pointów a sama miała pięć okazji na przełamanie i wszystkie wykorzystała. Belgijka posłała 20 kończących uderzeń przy 13 niewymuszonych błędach. Peguli zanotowano 19 piłek wygranych bezpośrednio i 28 pomyłek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"
Pegula w swoim dorobku ma dwa singlowe tytuły w WTA Tour. Pierwszy zdobyła w Waszyngtonie (2019), a drugi w Guadalajarze (2022). W tym roku osiągnęła finał w Dosze. Mertens po raz trzeci doszła do 1/8 finału Rolanda Garrosa. Będzie miała szansę na trzeci wielkoszlemowy ćwierćfinał, po Australian Open 2018 oraz US Open 2019 i 2020. Pięć lat temu w Melbourne Belgijka awansowała do półfinału.
Mertens podwyższyła na 3-0 bilans spotkań z Pegula. Wcześniej spotkały się w Nowym Jorku (2020) i Dubaju (2021). W piątek Belgijka odniosła 11. zwycięstwo nad tenisistką z Top 10 rankingu, drugie w tym roku. W marcu w Miami wyeliminowała Darię Kasatkinę.
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 49,6 mln euro
piątek, 2 czerwca
III runda gry pojedynczej:
Elise Mertens (Belgia, 28) - Jessica Pegula (USA, 3) 6:1, 6:3
Program i wyniki turnieju kobiet
Czytaj także:
Jabeur nie dała się zaskoczyć Francuzce. 16-letnia tenisistka idzie jak burza
Rybakina odprawiła kolejną Czeszkę. Sensacja w meczu Amerykanek