Świątek z respektem o rywalce. Same komplementy

PAP/EPA / CHRISTOPHE PETIT TESSON / Na zdjęciu: Iga Świątek
PAP/EPA / CHRISTOPHE PETIT TESSON / Na zdjęciu: Iga Świątek

Przed finałem Iga Świątek jest zdecydowaną faworytką, lecz nie zamierza lekceważyć Karoliny Muchovej. - Jest zawodniczką, która może zrobić wszystko - Polka komplementowała przeciwniczkę.

W tegorocznej edycji turnieju Rolanda Garrosa reprezentantka Polski idzie jak burza. Iga Świątek w drodze do wielkiego finału bez większego problemu rozprawiła się z sześcioma rywalkami. Jej ostatnią przeszkodą będzie Karolina Muchova.

Czeszka sprawiła wielką sensację w półfinale, w którym wyeliminowała wiceliderkę rankingu WTA, Arynę Sabalenkę (7:6, 6:7, 7:5). 26-latka zaprezentowała się z dobrej strony i spróbuje utrudnić życie faworytce.

Świątek w przeszłości regularnie trenowała z Muchovą i stąd też doskonale ją zna. Cytowana przez oficjalną stroną turnieju tenisistka z szacunkiem wypowiadała się na temat przeciwniczki pochodzącej zza naszej południowej granicy.

- Wiem, jak gra Karolina, ponieważ od 2019 roku odbyłam z nią wiele treningów. Właściwie oglądam ją częściej niż większość zawodniczek. Naprawdę ją szanuję. Jest zawodniczką, która może zrobić wszystko. Potrafi przyspieszyć grę, ma swobodę ruchów i świetną technikę - Świątek wyliczała atuty Muchovej.

W sobotę o godz. 15 rozpocznie się finałowe starcie pomiędzy Świątek a Muchovą. Transmisja arcyważnego meczu na antenach TVN oraz Eursportu 1. Portal WP SportoweFakty przeprowadzi relację tekstową z tego wydarzenia.

ZOBACZ WIDEO: Co dalej z Pudzianowskim? Dyrektor KSW ujawnia nowe informacje

Czytaj więcej:
Legenda zagrożona. Patrzy, co zrobi Świątek
"Jeszcze jeden". Iga Świątek nie może się doczekać finału

Źródło artykułu: WP SportoweFakty