Djoković w siódmym niebie. "Niesamowite uczucie"

PAP/EPA / CHRISTOPHE PETIT TESSON / Na zdjęciu: Novak Djoković

• Napisał historię i zarobił wielkie pieniądze

- Oczywiście Wielki Szlem to Wielki Szlem. Mamy cztery najważniejsze turnieje w każdym roku w naszym sporcie. Każdy zawodnik marzy o tym, by choć raz w karierze znaleźć się na tym etapie i zdobyć to trofeum. Mam więcej szczęścia w życiu, bo wygrałem już 23 razy. To niesamowite uczucie - przyznał triumfator podczas ceremonii.

- Jestem naprawdę zachwycony, że mogę dzielić z wami ten wyjątkowy moment w mojej karierze. Wielki Szlem tutaj w Paryżu był dla mnie najtrudniejszym do wygrania, więc jestem teraz bardzo wzruszony. To wiele dla mnie znaczy - dodał.

Djoković postanowił wykorzystać ten fakt, że na trybunach w Paryżu obecne były jego dzieci. Postanowił skierować kilka słów do młodych ludzi i przekazać wartości, którymi kieruje się na co dzień.

- Chciałbym tylko wysłać wiadomość do każdej młodej osoby, bez względu na to, do czego aspirujesz, czy to tenis, sport, czy cokolwiek innego. Byłem siedmiolatkiem marzącym, że pewnego dnia wygram Wimbledon i zostanę numerem jeden na świecie. Wierzyłem, że mogę kreować własne przeznaczenie. Nie tylko w to wierzyłem, ale też czułem każdą komórką mojego ciała. Skupcie się na teraźniejszości, przyszłość dopiero się wydarzy. Ale jeśli chcecie lepszej przyszłości, weźcie sprawy w swoje ręce.

Po wielkim triumfie Novak Djoković wróci na pozycję lidera rankingu ATP. O ponad 400 punktów będzie wyprzedzał dotychczasowego lidera, Carlosa Alcaraza. Obaj spotkali się we Francji w półfinale i tam lepszy okazał się Serb.

Czytaj także: Świątek i Nadal zareagowali na triumf Djokovicia. Padły piękne słowa