W 2020 roku Iga Świątek po raz pierwszy w karierze wygrała Wielkiego Szlema. Wówczas okazała się najlepsza w Paryżu, zwyciężając Rolanda Garrosa. Mimo że jej sukces był sensacją, dwa lata później udowodniła, że nie był to przypadek.
W 2022 nasza tenisistka powtórzyła sukces na paryskiej mączce. Mimo że rok wcześniej nie obroniła tytułu, to w końcu jej się to udało. W sobotę, 11 czerwca po raz drugi z rzędu Polka okazała się najlepsza w Rolandzie Garrosie.
Tym samym po 17 latach znalazła się tenisistka, która obroniła tytuł. - Od kilku lat Iga Świątek buduje tę szczególną relację z Rolandem Garrosem. Wciąż jest młoda, zwyciężyła tu po raz pierwszy w 2020 roku i można sobie wyobrazić, że wzniesie to trofeum jeszcze wiele razy - zapewniła Amelie Mauresmo, obecna dyrektorka tej wielkoszlemowej imprezy cytowana przez Eurosport.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękna partnerka Arkadiusza Milika zakończyła pewien etap
Mauresmo to była francuska tenisistka, która swego czasu była liderką światowego rankingu WTA. Mimo że nigdy nie udało jej się wygrać Rolanda Garrosa, to obecnie sprawuje piecze nad tym wielkoszlemowym turniejem. Stąd też w ostatnich latach miała okazję obserwować grę Świątek.
- Jej styl gry idealnie pasuje do tej nawierzchni. Wyjątkowo dobrze się porusza i ślizga, a do tego jest bardzo odporna mentalnie - oceniła naszą tenisistkę 43-latka.
Dyrektorka turnieju została także zapytana o to, czy Świątek może pobić rekord Rafaela Nadala. Przypomnijmy, że Hiszpan dotychczas 14 razy wygrywał paryską imprezę. - Od trzech do 14 jest daleka droga. Fakty są takie, że w ciągu czterech lat wygrała tu trzykrotnie - stwierdziła.
Już w wieku 22 lat nasza tenisistka ma na swoim koncie trzy triumfy w Rolandzie Garrosie. Tym samym stoi ona przed doskonałą okazję na to, by zanotować sporą liczbę zwycięstw w paryskiej imprezie, która jest jej ulubioną.
Przeczytaj także:
Niemcy czekają na Igę Świątek. Padła data jej pierwszego meczu