Młoda zawodniczka rewelacyjnie zaprezentowała się na francuskich kortach. W drodze do wielkiego finału Rolanda Garrosa poradziła sobie z sześcioma przeciwniczkami, a w meczu o tytuł pokonała Karolinę Muchovą 6:2, 5:7, 6:4.
Iga Świątek się nie zatrzymuje i w czerwcu tylko umocniła się na pierwszej pozycji w rankingu WTA. Reprezentantka Polski powiększyła przewagę nad Białorusinką Aryną Sabalenką, która zakończyła swój udział w wielkoszlemowym turnieju na etapie półfinału - więcej TUTAJ.
Już przez 64. tydzień raszynianka prowadzi w światowym rankingu i dzięki temu w zestawieniu historycznym wyrównała wyczyn Simony Halep. Lada moment 22-latka wyprzedzi bardziej doświadczoną zawodniczkę.
Przesądzone jest, że Świątek utrzyma się na pozycji pierwszej przynajmniej przez 67 tygodni, więc do zakończenia zmagań w Wimbledonie. W zestawieniu tuż przed Polką znajduje się natomiast Karolina Woźniacka (71 tygodni).
Teraz Świątek ma w planach start na na trawie w Bad Homburg. Z kolei początek wielkoszlemowego Wimbledonu z jej udziałem zaplanowano za dwa tygodnie (3 lipca).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wzruszające chwile po sukcesie Djokovicia w Paryżu
Czytaj więcej:
Świątek wróciła do domu. Czekał na nią spóźniony prezent
Świątek uchyliła rąbka tajemnicy. To jest jej ulubiony serial na Netflixie
Czy Świątek odniesie sukces w Wimbledonie? 
