Daniel Michalski pokazał waleczne oblicze w Poznaniu
Polak przegrał sześć gemów z rzędu, ale przy stanie 5:7 i 0:2 poderwał się do walki. Daniel Michalski odwrócił los meczu z Mate Valkuszem i awansował do drugiej rundy Challengera na kortach ziemnych w Poznaniu.
Już pierwszy set trwał ponad godzinę i był nerwowy. Na początku drżały dłonie Daniela Michalskiego, który poniósł porażki w dwóch gemach otwierających mecz. Następnie Polak odwrócił wynik na 3:2, a nawet prowadził 5:3, ale domknięcie seta okazało się trudnym zadaniem. Mate Valkusz ograł Michalskiego w czterech gemach z rzędu i to on okazał się lepszy 7:5 w partii wypełnionej zwrotami akcji.
Widzowie, na co jak na co, ale na brak zwrotów akcji nie mogli narzekać. W drugim secie Węgier wydawał się być na dobrej drodze do odniesienia zwycięstwa nawet w całym meczu, jednak prowadzenie 2:0 na niewiele mu się zdało. Daniel Michalski poderwał się do walki i po wyrównaniu na 4:4, poszedł za uderzeniem. Wygrana 6:4 Polaka oznaczała konieczność rozegrania trzeciego seta.
ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...Daniel Michalski pokazał waleczne oblicze i w trzecim secie pokazał w przekonujący sposób, że to jemu należy się pozostanie w turnieju w Poznaniu. Polak cieszył się z awansu do trzeciej rundy dzięki zwycięstwu w partii 6:1.
Drugim przeciwnikiem Michalskiego będzie tenisista lepszy w meczu Rudolfa Mollekera z Tomasem Machacem.
Enea Poznań Open, Poznań (Polska)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 118 tys. euro
poniedziałek, 19 czerwca
I runda gry pojedynczej:
Daniel Michalski (Polska) - Mate Valkusz (Węgry) 5:7, 6:4, 6:1
Czytaj także: Emocjonalny wpis Jessici Peguli. "Nie jestem pewna, jak to przeżyliśmy"
Czytaj także: Tommy Robredo w nowej roli. "Ponownie czuję te wibracje"