Polscy fani doskonale pamiętają, że przed dwoma laty Matteo Berrettini pokonał Huberta Hurkacza w walce o finał Wimbledonu. Pochodzący z Włoch tenisista później dotarł między innymi do ćwierćfinału Rolanda Garrosa.
27-latek ma jednak za sobą kompletnie nieudane tygodnie. Zawodnik w bieżącym roku prezentował się rozczarowująco, natomiast z udziału w turnieju wielkoszlemowego rozgrywanego w Paryżu musiał zrezygnować z powodu kontuzji.
Końca problemów Berrettiniego nie widać. Słynny Nicola Pietrangeli krytycznie wypowiedział się na temat tenisisty, który plasuje się na 35. miejscu w rankingu ATP.
- Berrettini ma 25 lat. Jest przystojny, bogaty i sławny, ale czego chce od życia? Nie rozumie, jakie ma szczęście. Zarabia miliony euro i wszystko marnuje. Nie, wiem, co mu chodzi po głowie. Myślę, że on sam nie wie, nikt tego nie wie - serwis puntodebreak.com cytuje słowa legendy.
Pietragneli ma poważne wątpliwości, czy Włoch będzie w optymalnej formie podczas nadchodzącego Wimbledonu. - To nie jest dla niego łatwy czas i mam nadzieję, że wkrótce uda mu się wyjść z tej spirali. Nie wiem, czy będzie gotowy do gry w Wimbledonie - skomentował.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popisy córki gwiazdy tenisa
Czytaj więcej:
"Tak, tak!". Gigant będzie płacił Idze Świątek
Tak wygląda ranking po sensacyjnej porażce Sabalenki