Grał w półfinale Wimbledonu z Hurkaczem. Teraz nikt nie rozumie, co się dzieje z jego formą

Matteo Berrettini jest cieniem samego siebie. Jego rodak Nicola Pietrangeli uważa, że zawodnik spoczął na laurach i marnuje swój potencjał.

Rafał Szymański
Rafał Szymański
Matteo Berrettini PAP/EPA / Ciro Fusco / Na zdjęciu: Matteo Berrettini
Polscy fani doskonale pamiętają, że przed dwoma laty Matteo Berrettini pokonał Huberta Hurkacza w walce o finał Wimbledonu. Pochodzący z Włoch tenisista później dotarł między innymi do ćwierćfinału Rolanda Garrosa.

27-latek ma jednak za sobą kompletnie nieudane tygodnie. Zawodnik w bieżącym roku prezentował się rozczarowująco, natomiast z udziału w turnieju wielkoszlemowego rozgrywanego w Paryżu musiał zrezygnować z powodu kontuzji.

Końca problemów Berrettiniego nie widać. Słynny Nicola Pietrangeli krytycznie wypowiedział się na temat tenisisty, który plasuje się na 35. miejscu w rankingu ATP.

- Berrettini ma 25 lat. Jest przystojny, bogaty i sławny, ale czego chce od życia? Nie rozumie, jakie ma szczęście. Zarabia miliony euro i wszystko marnuje. Nie, wiem, co mu chodzi po głowie. Myślę, że on sam nie wie, nikt tego nie wie - serwis puntodebreak.com cytuje słowa legendy.

Pietragneli ma poważne wątpliwości, czy Włoch będzie w optymalnej formie podczas nadchodzącego Wimbledonu. - To nie jest dla niego łatwy czas i mam nadzieję, że wkrótce uda mu się wyjść z tej spirali. Nie wiem, czy będzie gotowy do gry w Wimbledonie - skomentował.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popisy córki gwiazdy tenisa

Czytaj więcej:
"Tak, tak!". Gigant będzie płacił Idze Świątek
Tak wygląda ranking po sensacyjnej porażce Sabalenki

Czy Berrettini wróci na właściwe tory w Londynie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×