Polacy grają na włoskiej mączce. Zwycięstwo i walkower w eliminacjach

Materiały prasowe / Karolina Kiraga-Rychter/Enea Poznan Open / Na zdjęciu: Maks Kaśnikowski
Materiały prasowe / Karolina Kiraga-Rychter/Enea Poznan Open / Na zdjęciu: Maks Kaśnikowski

Po występie w Enea Poznań Open 2023 Maks Kaśnikowski i Daniel Michalski wybrali się do włoskiej Modeny. Pierwszy z Polaków udanie startował w eliminacjach do tutejszej imprezy rangi ATP Challenger Tour.

W poniedziałek Maks Kaśnikowski znalazł się na najwyższej w karierze 309. pozycji. Teraz jego celem jest złamanie bariery Top 300. W Modenie 19-latek już wykonał ku temu pierwsze kroki, bowiem przeszedł przez dwustopniowe kwalifikacje i tym samym wywalczył cztery punkty do rankingu ATP.

Zdolny warszawianin pokonał w niedzielę 6:4, 6:2 Gruzina Sabę Purceladze (ATP 429). W poniedziałek na jego drodze do głównej drabinki miał stanąć Daniel Dutra da Silva (ATP 418), jednak Brazylijczyk wycofał się i poddał pojedynek walkowerem.

W takich okolicznościach Kaśnikowski zameldował się w turnieju głównym zawodów Modena Challenger. Już we wtorek czeka go mecz I rundy singla. Jego przeciwnikiem będzie Belg Gilles Arnaud Bailly (ATP 689). 17-latek to finalista juniorskiego Rolanda Garrosa i US Open 2022.

Na kortach ziemnych w Modenie zaprezentuje się również Daniel Michalski (ATP 271). Warszawianin w ubiegłym tygodniu dotarł w Poznaniu do ćwierćfinału. Teraz ma pewne miejsce we włoskiej imprezie, w której jego pierwszym przeciwnikiem będzie Alibek Kaczmazow (ATP 299). Polak i Rosjanin zmierzą się ze sobą we wtorek.

Modena Challenger, Modena (Włochy)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 73 tys. euro
niedziela-poniedziałek, 25-26 czerwca

II runda eliminacji gry pojedynczej:

Maks Kaśnikowski (Polska, 6) - Daniel Dutra da Silva (Brazylia) walkower

I runda eliminacji gry pojedynczej:

Maks Kaśnikowski (Polska, 6) - Saba Purceladze (Gruzja) 6:4, 6:2

Czytaj także:
Iga Świątek wraca do rywalizacji. Zobacz najnowszy ranking WTA
Kolejna zmiana na tronie. Co z Hubertem Hurkaczem?

ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #1. Zaskakujące wyznanie Adrianny Sułek. "Nie chciałam już trenować"

Komentarze (0)