Nawierzchnia trawiasta to przekleństwo dla Igi Świątek. Co prawda Polka przed laty wygrała juniorski Wimbledon, ale w rywalizacji seniorów najdalej awansowała do czwartej rundy. Liderka światowego rankingu doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że trawa to jej bolączka i intensywnie przygotowała się do tego, by był to przełomowy Wimbledon.
Eksperci zapytani przez portal tennis.com wierzą, że tak właśnie będzie. Większość z nich stawia, że Świątek awansuje do finału, ale tam będzie musiała uznać wyższość rywali. Kto może pokrzyżować szyki Polce? To Jelena Rybakina, Petra Kvitova i Aryna Sabalenka.
Jednak Jon Levey uważa, że to właśnie Świątek odniesie zwycięstwo, a jej finałową rywalką będzie Białorusinka. "Miejmy nadzieję, że jej wycofanie z Bad Homberg było zapobiegawcze. Jej pewność siebie wzrosła i nadszedł czas, by dodała tytuł Wimbledonu do swojej kolekcji" - podsumował ekspert.
Pierwszą rywalką Świątek będzie Chinka Lin Zhu i będzie to pierwsza potyczka obu zawodniczek. Do tej pory najlepszym wynikiem Świątek w Wimbledonie była czwarta runda.
Tegoroczny Wimbledon rusza 3 lipca. Zakończenie zmagań zaplanowano na 16 lipca.
Czytaj także:
"Szok". Tego jeszcze w karierze Świątek nie było
Zaskakujący finał na Majorce. Zagrają weteran i debiutant
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popisy córki gwiazdy tenisa