24 godziny po tym, jak zakończył karierę 41-letniego Feliciano Lopeza, Yannick Hanfmann zmierzył się z kolejnym weteranem rozgrywek, 35-letnim Adrianem Mannarino. Tym razem Niemiec opuszczał kort jako pokonany. W półfinale turnieju ATP na Majorce przegrał z rozstawionym z numerem czwartym Francuzem 6:7(4), 4:6.
Dzięki temu Mannarino awansował do 13. w karierze finału w głównym cyklu. Dotychczas zdobył jednak tylko dwa tytuły, w tym jeden na trawie - w 2019 roku w Den Bosch.
Drugi półfinał przyniósł wiele emocji. Po dwóch godzinach i 18 minutach zaciętej rywalizacji Christopher Eubanks pokonał 4:6, 6:3, 7:6(9) kwalifikanta Lloyda Harrisa, w decydującym secie broniąc pięciu meczboli.
27-letni Amerykanin pierwszy raz zagra o tytuł na poziomie ATP Tour. - To wiele dla mnie znaczy, bo włożyłem w to mnóstwo pracy i poświęcenia. Moja kariera to wzloty i upadki, ale wreszcie znalazłem regularność i potrafię grać dobrze po meczu - powiedział w wywiadzie na korcie.
Sobotni finał (początek o godz. 18:00) będzie drugim pojedynkiem pomiędzy Mannarino a Eubanksem. W marcu tego roku w 1/8 finału imprezy w Miami Amerykanin zwyciężył 7:6(2), 7:6(5).
Mallorca Championships, Majorka (Hiszpania)
ATP 250, kort trawiasty, pula nagród 915,6 tys. euro
piątek, 30 czerwca
półfinał gry pojedynczej:
Adrian Mannarino (Francja, 4) - Yannick Hanfmann (Niemcy) 7:6(4), 6:4
Christopher Eubanks (USA) - Lloyd Harris (RPA, Q) 4:6, 6:3, 7:6(9)
Adios, Feliciano! "Trochę inny tenisista" zakończył karierę
ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #1. Zaskakujące wyznanie Adrianny Sułek. "Nie chciałam już trenować"