Zaskakujące słowa nt. Igi Świątek. "Zbierane są kilogramy wazeliny"

PAP/EPA / TOLGA AKMEN / Na zdjęciu: Iga Świątek
PAP/EPA / TOLGA AKMEN / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek zachwyca kibiców z całego świata swoją grą od dłuższego czasu. Karol Stopa w rozmowie z portalem sportowy24.pl postanowił jednak ostudzić hurraoptymistyczne nastroje polskich fanów. - Traktują ją jak pomnik świętości narodowej - mówił.

Iga Świątek jako liderka światowego rankingu WTA potwierdza, że ta pozycja jej się po prostu należy. W tym roku łupem tenisistki padł m.in. Roland Garros, w którym zdeklasowała rywalki. Później przyszedł czas na mniej lubianą rywalizację na trawie.

Mimo wszystko Polka zaczęła sobie radzić coraz lepiej. Doszła nawet do ćwierćfinału Wimbledonu. Przegrała w nim z Eliną Switoliną. Po przegranym spotkaniu panowały przede wszystkim pozytywne komentarze o grze Świątek.

Karol Stopa uważa jednak, że liderka światowego rankingu ma jeszcze trochę do poprawy. - Wielu obserwatorów tenisa w naszym kraju traktuje Igę Świątek jak pomnik świętości narodowej - powiedział komentator Eurosportu w rozmowie z portalem sportowy24.pl.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on wyprawiał! Kapitalna postawa bramkarza

- W kubły zbierane są kilogramy wazeliny, a to nie do końca tak wygląda, że Iga jest we wszystkim genialna. Jest jeszcze bardzo dużo rzeczy do poprawy, ciągle są jakieś problemy, mimo już ponad rocznej współpracy z Tomaszem Wiktorowskim - dodał.

Tenisowy ekspert zwrócił też uwagę na to, że meczów Igi Świątek nie rozkłada się na czynniki pierwsze. Jego zdaniem wielu wciąż patrzy na m.in. miejsce w rankingu Polki, choć czasami jej gra nie wygląda idealnie.

- Histeria związana z Igą zaczyna przybierać absurdalne rozmiary. My powinniśmy się zacząć uczyć tenisa, a nie tylko patrzeć na rankingi. Trzeba brać pod uwagę przede wszystkim to, jak się gra. Za mało tłumaczymy, dlaczego przegrała jedną, czy drugą piłkę, co spowodowało, że jednego dnia grała lepiej, a innego gorzej. Ale jeśli jest wielu ekspertów, którzy boją się powiedzieć o Idze coś złego, by nie narazić się jej sztabowi, to tego się nie dowiemy - dodał.

Iga Świątek już wkrótce rozpocznie rywalizację na nawierzchni twardej. Miejmy nadzieję, że będzie sobie radzić tak jak w ubiegłym roku, ponieważ pod koniec sierpnia stanie przed szansą obrony tytułu US Open.

Zobacz też:
Novak Djoković wciąż jest głodny. Uważa, że finał Wimbledonu będzie "ucztą" tenisa

Komentarze (14)
avatar
Wojtek 1
16.07.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Panie Stopa chodzi o obiektywizm, którego brakuje DZIENNIKARZĄ. IGA JEST ZAWODOWCEM. JEST GDZIE JEST. BIERZE GRUBE MILIONY I NIE WYPADA JEJ ZAGRAĆ JAK W MECZU Z ŚWITOLINĄ. KTO OGLĄDAŁ TO WIDZI Czytaj całość
avatar
Ksawery Darnowski
16.07.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tak, to było bardzo widoczne w studio Polsat Sport gdy "ekspert" Maciej Synówka powiedział po meczu z Belindą Bencić: Iga była w trudnej sytuacji ale poradziła sobie, pokazała charakter i klasę Czytaj całość
avatar
Sławomir Nowacki
16.07.2023
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
w seksmisji Sturh wola „chłopa wam trzeba” ta rada jest dobra dla Światek zamiast Abramowicz potrzebny jest jej facet 
avatar
Adela Rozen
16.07.2023
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
przecież to wy sami pismaki robicie z niej "świętość narodową" z waszą cenzurą wszystkich co ją krytykują...:-))) 
avatar
fannovaka
16.07.2023
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Wielu obserwatorow a nawet jej kibicow krytykuje ja za slaby serwis na przyklad albo malo urazmaicona gre. Dla wielu to jest niespodzianka ze Iga jest nadal nr 1 po Wimbledonie ale w tym akurat Czytaj całość