Organizatorzy turnieju ATP 1000 w Cincinnati mogą mówić o sporym pechu. Już w pierwszym dniu zmagań plany pokrzyżowały im opady deszczu, które przerwały spotkania. Nie dokończono m.in. meczu deblowego Huberta Hurkacza, o czym pisaliśmy TUTAJ.
Ostatecznie przerwane pojedynki nie zostały wznowione. Z powodu niezmieniających się warunków pogodowych podjęto decyzję o przeniesieniu wszystkich spotkań na kolejny dzień lub nawet dni.
W opublikowanym planie gier na wtorek, 15 sierpnia organizatorzy turnieju w Cincinnati nie uwzględnili meczu Hurkacza w deblu. Powodem takiej decyzji może być jego spotkanie w singlu z Thanasim Kokkinakisem. Znalazło się ono bowiem w rozpisce z której wynika, że ich rywalizacja odbędzie się na korcie czwartym.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co oni wymyślili?! Zobacz, co robią ci koszykarze
Zmagania na nim mają rozpocząć się o godzinie 17:00 naszego czasu, o ile pozwoli pogoda. Mecz Hurkacza z Kokkinakisem zaplanowano jako trzeci z kolei. Oznacza to, że jego początek będzie miał miejsce w okolicach godz. 20:00, jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem.
Na obecny moment niewiadomą pozostaje, kiedy nasz tenisista dokończy deblowy pojedynek. Gdyby tego było mało, organizatorzy z opóźnieniem opublikowali plan gier kobiet.
Jednak wiadomo już, że na korcie ósmym dojdzie do starcia Magdy Linette z Claire Liu. I bardzo możliwe, że rozpocznie się ono o tej samej godzinie co mecz Hurkacza, a mianowicie o 20:00 naszego czasu. Wszystko przez to, że spotkanie to również zaplanowano jako trzecie z kolei od 17:00.
Transmisję telewizyjną z meczu Hurkacza przeprowadzi Polsat Sport, natomiast spotkanie Linette będzie można oglądać w Canal+ Sport. Relacje tekstowe z pojedynków Biało-Czerwonych dostępne na portalu WP SportoweFakty.