Iga Świątek nie miała łatwego zadania w starciu z Qinwen Zheng. Polka w pierwszym secie przegrywała już 0:3 i nie zdołała odwrócić losów rywalizacji.
Dopiero druga i trzecia partia poszły po jej myśli. Dwukrotnie wygrała po 6:1 i zameldowała się w ćwierćfinale turnieju WTA Cincinnati.
Przy stanie 5:1 i 40:15 Świątek miała pierwszą i jak się okazało jedyną piłkę meczową w tym spotkaniu.
Stoczyła długą wymianę z rywalką, a po jednym z uderzeń wydawało się, że wyrzuciła piłkę na aut. Okazała się jednak trafić w sam koniec kortu. W końcu Chinka się pomyliła, a liderka rankingu mogła odetchnąć z ulgą (zobacz nagranie poniżej).
W piątek (18 sierpnia) Iga Świątek zmierzy się z Marketą Vondrousovą. Będzie to pojedynek wielkoszlemowych mistrzyń. Polka zwyciężyła bowiem w Rolandzie Garrosie, a Czeszka w Wimbledonie.
Czytaj także:
- "To przez was". Po słowach Świątek nie wiedział co ma powiedzieć
- "Może nie powinnam tego mówić". Świątek otworzyła się na konferencji
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: była gwiazda tenisa pokazała się bez makijażu. I jak?