W Cleveland Sara Sorribes (WTA 95) uległa Francuzce Clarze Burel w kwalifikacjach, ale skorzystała na wycofaniu się Amerykanki Venus Williams. W turnieju głównym nie znalazły na nią sposobu m.in. Weronika Kudermetowa i Sloane Stephens. W sobotnim finale Hiszpanka zwyciężyła 3:6, 6:4, 6:4 Jekaterinę Aleksandrową (WTA 22).
Hiszpanka podniosła się ze stanu 3:6, 2:4 i zdobyła cztery gemy z rzędu. W trzeciej partii ponownie przeżyła odrodzenie, z 1:3. Był to jej drugie starcie z Aleksandrową. W 2016 roku w kwalifikacjach w Linzu również z wygranej cieszyła się Sorribes.
W trwającym dwie godziny i 27 minut meczu Aleksandrowa popełniła 14 podwójnych błędów. Wykorzystała pięć z dziewięciu break pointów. Sorribes na przełamanie zamieniła sześć z 10 okazji. Hiszpanka wywalczyła o siedem punktów więcej od Rosjanki (99-92).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sabalenka wystartowała. "Szczególne miejsce w moim sercu"
Dla Aleksandrowej był to siódmy singlowy finał w WTA Tour i pozostaje z czterema tytułami. Wywalczyła je w Shenzhen (2020), Den Bosch (2022, 2023) i Seulu (2022). Sorribes ma teraz bilans finałów 2-0. W 2021 roku triumfowała w Guadalajarze.
Sorribes jako szósta "szczęśliwa przegrana" (z angielskiego lucky loser, stąd skrót LL) zdobyła singlowy tytuł w historii WTA Tour. Po raz trzeci taka sytuacja ma miejsce tego lata. W ostatnich dwóch miesiącach triumfowały również Maria Timofiejewa (Budapeszt) i Nao Hibino (Praga).
Tennis in the Land, Cleveland (USA)
WTA 250, kort twardy, pula nagród 271,3 tys. dolarów
sobota, 26 sierpnia
finał gry pojedynczej:
Sara Sorribes (Hiszpania, LL) - Jekaterina Aleksandrowa (4) 3:6, 6:4, 6:4
Czytaj także:
Dwa sety w finale. Jest nowa mistrzyni w Cincinnati
Niesamowita dramaturgia w półfinale Świątek