Deklasacja w meczu Sabalenki z Kasatkiną

Getty Images / Elsa / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka
Getty Images / Elsa / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka

Aryna Sabalenka nie zwalnia tempa w wielkoszlemowym US Open 2023. W poniedziałkowy wieczór na Arhur Ashe Stadium błyskawicznie awansowała do ćwierćfinału. Tym razem jej ofiarą została Daria Kasatkina.

W niedzielę Aryna Sabalenka otrzymała radosną wiadomość. Po porażce Igi Świątek z Jeleną Ostapenko stało się jasne, że Białorusinka zdetronizuje Polkę 11 września, gdy ukaże się kolejne notowanie rankingu WTA.

Tenisistka z Mińska była w poniedziałek wyraźnie uszczęśliwiona. O jej mocy przekonała się Daria Kasatkina. Sabalenka zmiotła z kortu oznaczoną 13. numerem Rosjankę w zaledwie 75 minut. Zwyciężyła zdecydowanie 6:1, 6:3 i pozostaje w grze o tytuł w Nowym Jorku.

Przebieg meczu nie zaskoczył. Od początku można było się spodziewać, że ofensywnie nastawiona Sabalenka zdominuje Kasatkinę, która woli rozgrywać dłuższe wymiany zza linii końcowej. Rosjanka starała się, ale przewaga turniejowej "dwójki" była ogromna.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sabalenka wystartowała. "Szczególne miejsce w moim sercu"

Sabalenka nie marnowała czasu na korcie. Posyłała potężne returny, którymi ustawiała sobie wymiany. W pierwszym secie postarała się o trzy przełamania. Kasatkina odpowiedziała tylko jednym breakiem, w trzecim gemie. Był to zresztą jedyny gem wywalczony przez nią w premierowej odsłonie, bowiem ani razu nie utrzymała własnego podania.

W drugiej partii obraz gry nie uległ zmianie. Rosjance udało się co prawda raz wygrać swój serwis, ale miało to miejsce przy stanie 3:1 dla rywalki, która była wtedy całkowicie nakręcona. Sabalenka zresztą szybko podwyższyła wynik i powinna zakończyć pojedynek już w ósmym gemie. Popełniła wówczas kilka prostych błędów wynikających z pospiechu i dała się przełamać. Po chwili jednak miała piłkę meczową przy serwisie Kasatkiny i tym razem już nie czekała.

Białorusinka skończyła w poniedziałek 31 piłek i miała 23 niewymuszone błędy. Ryzykowna gra opłaciła się, bowiem pozwoliła wygrać faworytce 65 ze 107 punktów. Rosjanka nie miała jak odpowiedzieć. Zanotowała tylko siedem wygrywających uderzeń i 11 pomyłek. W takich okolicznościach Kasatkina doznała piątej porażki w starciach z Sabalenką, z którą ma teraz bilans 2-5.

Sabalenka zmierzy się w środowym ćwierćfinale z Qinwen Zheng, która w poniedziałek wyeliminowała Ons Jabeur (więcej tutaj). Będzie to ich premierowy pojedynek w tourze. Białorusinka będzie chciała po raz trzeci z rzędu osiągnąć półfinał US Open. Jej chińska przeciwniczka nie była jeszcze w wielkoszlemowym półfinale.

US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 65 mln dolarów
poniedziałek, 4 września

IV runda gry pojedynczej:

Aryna Sabalenka (2) - Daria Kasatkina (13) 6:1, 6:3

Program i wyniki turnieju kobiet

Czytaj także:
Koniec marzeń o US Open. Kiedy Iga Świątek wróci na kort?
W TV nie było tego widać. Amerykanie piszą o zachowaniu wobec trenera

Komentarze (10)
avatar
Jan Winnicki
6.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Iga w tym roku wszystko przegrywala. Przeciez ona miala wiecej punktow przewagi nad druga zawodniczka, niz druga zawodniczka zdobytych. Jak mozna bylo roztrwonic taka przewage punktowa? No i j Czytaj całość
avatar
kert
5.09.2023
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
No i fajnie . Iga była liderką ponad 70 tygodni . Przynajmniej będzie mogła opowiadać wnukom że kiedyś wyprzedziła na jakiś czas słynną Polkę ... na początku jej kariery . Póki co trzymam kc Czytaj całość
avatar
ASze
5.09.2023
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
I redaktorek w siódmym niebie Sabalenka wreszcie dopadnie Świątek w rankingu. Ruski portal 
avatar
jerry2722
5.09.2023
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Jakby nie patrzeć zasłużyła na to .teraz to ona będzie miała ciężar korony na głowie. 
avatar
Viwaldi
5.09.2023
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Pismaki wirtualnej tacy podnieceni sukcesem bohaterki reżimu