Wróciła do Ukrainy. Jest zaskoczona postawą rodaków

Zdjęcie okładkowe artykułu: Instagram /  / Na zdjęciu: Maryna Zaniewska
Instagram / / Na zdjęciu: Maryna Zaniewska
zdjęcie autora artykułu

Maryna Zaniewska to belgijska tenisistka ukraińskiego pochodzenia, która urodziła się w Odessie. Teraz postanowiła tam wrócić i ma za sobą pierwszą noc w kraju, gdzie toczy się wojna. "Byłam tak przerażona" - napisała na Instagramie.

W tym artykule dowiesz się o:

Problemy zdrowotne zmusiły Marynę Zaniewską do przerwania tenisowej kariery. Belgijska tenisistka z ukraińskimi korzeniami poinformowała, że przez ostatnie cztery lata zmagała się z bólem pleców (więcej TUTAJ).

Ostatnie spotkanie rozegrała podczas tegorocznego US Open. W nim musiała uznać wyższość Aryny Sabalenki, której, z wiadomych przyczyn, nie podała ręki po zakończeniu meczu (więcej TUTAJ).

Urodzona w ukraińskiej Odessie Zaniewska postanowiła wrócić do ojczyzny. Miniona noc była pierwszą, którą spędziła w tym mieście. 30-latka mogła zapomnieć o spokoju.

"Byłam tak przerażona, że dzisiaj jestem obolała na całym ciele. Jestem w szoku, jak ludzie się do tego przyzwyczaili... jak?" - napisała w relacji na swoim oficjalnym koncie na Instagramie.

Minionej nocy miał miejsce atak Rosjan na infrastrukturę portową w Odessie. W wyniku ataków budynek Terminalu Morskiego i hotel uległy znacznemu zniszczeniu. To kolejny akt wojny na Ukrainie, która trwa od lutego 2022 roku.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przyjrzyj się dokładnie. Skradła show w centrum miasta

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)