Problemy zdrowotne zmusiły Marynę Zaniewską do przerwania tenisowej kariery. Belgijska tenisistka z ukraińskimi korzeniami poinformowała, że przez ostatnie cztery lata zmagała się z bólem pleców (więcej TUTAJ).
Ostatnie spotkanie rozegrała podczas tegorocznego US Open. W nim musiała uznać wyższość Aryny Sabalenki, której, z wiadomych przyczyn, nie podała ręki po zakończeniu meczu (więcej TUTAJ).
Urodzona w ukraińskiej Odessie Zaniewska postanowiła wrócić do ojczyzny. Miniona noc była pierwszą, którą spędziła w tym mieście. 30-latka mogła zapomnieć o spokoju.
"Byłam tak przerażona, że dzisiaj jestem obolała na całym ciele. Jestem w szoku, jak ludzie się do tego przyzwyczaili... jak?" - napisała w relacji na swoim oficjalnym koncie na Instagramie.
Minionej nocy miał miejsce atak Rosjan na infrastrukturę portową w Odessie. W wyniku ataków budynek Terminalu Morskiego i hotel uległy znacznemu zniszczeniu. To kolejny akt wojny na Ukrainie, która trwa od lutego 2022 roku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przyjrzyj się dokładnie. Skradła show w centrum miasta