Przeprosiny na nic. Potężny skandal na korcie (WIDEO)

Materiały prasowe / Getty Images/Twitter/Tenis Channel / Marc Polmans
Materiały prasowe / Getty Images/Twitter/Tenis Channel / Marc Polmans

Marc Polmans, który walczył w kwalifikacjach do turnieju ATP w Szanghaju, w kluczowym momencie meczu pękł i dał upust swoim emocjom. Spotkała go za to kara w postaci dyskwalifikacji.

[tag=46029]

Marc Polmans[/tag] o awans do głównej drabinki turnieju ATP w Szanghaju walczył ze Stefano Napolitano. Pierwsza partia musiała się rozstrzygnąć w tie-breaku i górą był wówczas Australijczyk, wiele emocji przyniósł także drugi set.

Polmans miał już piłkę meczową i zwycięstwo na wyciągnięcie ręki, ale w arcyważnym momencie zepsuł woleja. Tenisista nie mógł się pogodzić z tym, że zmarnował taką okazję i szybko dał upust swoim emocjom.

26-latek zdenerwował się i mocno uderzył w piłkę, która niefortunnie poszybowała w stronę sędziego. Australijczyk podbiegł do arbitra i przepraszał, że go uderzył, ale rozjemca wtorkowego starcia był nieugięty.

Marc Polmans został zdyskwalifikowany, a więc do głównej drabinki imprezy w Szanghaju awansował Stefano Napolitano, który w pierwszej rundzie turnieju spotka się kazachskim tenisistą - Bejbitem Żukajewem.

Zdarzenie można zobaczyć poniżej:

Czytaj także:
Magda Linette kontra Iga Świątek. Znamy godzinę meczu!
Po meczu Igi Świątek eksperci piszą tylko o jednym

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przyjrzyj się dokładnie. Skradła show w centrum miasta

Komentarze (1)
avatar
Adela Rozen
4.10.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
to za co przepraszał , przecież nie trafił ? :-)))