Taylor Fritz jest jednym z głównych konkurentów Huberta Hurkacza w rywalizacji o awans do ATP Finals. Przed czwartkowymi meczami II rundy turnieju ATP w Bazylei Amerykanin zajmował dziewiąte miejsce w rankingu Race i miał 200 punktów przewagi nad dziesiątym Polakiem. Nie powiększy jednak swojego dorobku, bo w spotkaniu o ćwierćfinał sensacyjnie przegrał 7:6(7), 6:7(6), 6:7(5) z kwalifikantem Aleksandrem Szewczenką.
Rozstawiony z numerem trzecim Fritz może mieć do siebie duży żal o tę porażkę. Amerykanin zmarnował bowiem wiele okazji. Po niesamowitym powrocie w pierwszej partii, w której wygrał tie breaka, choć przegrywał 1-6, w drugiej odsłonie roztrwonił aż osiem break pointów.
Z kolei w trzecim secie Fritz także miał przewagę, jednak znów nie potrafił jej potwierdzić. W 12. gemie tenisista z Kalifornii roztrwonił dwa meczbole i ponownie doszło do tie breaka. W nim prowadził 5-4, ale przegrał trzy ostatnie punkty i niespodzianka stała się faktem.
Szewczenko w czwartek ani razu nie został przełamany i obronił aż 15 break pointów, posłał 40 zagrań kończących oraz popełnił zaledwie niewymuszonych błędów. Pokonując aktualnie dziewiątego w rankingu ATP Fritza, 22-latek z Rostowa nad Donem odniósł największe zwycięstwo w karierze.
Odpadł również inny pretendent do udziału w ATP Finals, 19. w klasyfikacji Race Nicolas Jarry. Oznaczony numerem siódmym w Bazylei Chilijczyk po dwóch tie breakach i ponad dwóch godzinach gry okazał się słabszy od Ugo Humberta.
Swiss Indoors Basel, Bazylea (Szwajcaria)
ATP 500, kort twardy w hali, pula nagród 2,196 mln euro
czwartek, 26 października
II runda gry pojedynczej:
Aleksander Szewczenko (Q) - Taylor Fritz (USA, 3) 6:7(7), 7:6(6), 7:6(5)
Ugo Humbert (Francja) - Nicolas Jarry (Chile, 7) 7:6(3), 7:6(4)
Kolejny krok obrońcy tytułu w Wiedniu. Ważne rozstrzygnięcia w walce o ATP Finals
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wyskoczyła w samym kostiumie. "Odwołujemy jesień"