Konfrontacja z Coco Gauff rozpoczęła się tak samo jak zakończyła poprzednia z Marketą Vondrousovą. Iga Świątek po raz drugi w WTA Finals wygrała seta 6:0. Polka potrzebowała mniej niż pół godziny na zdemolowanie Amerykanki. Zapowiadało to sprawne odniesienie drugiego zwycięstwa w Cancun i wykonanie dużego kroku w kierunku półfinału.
Drugi set wyglądał inaczej, ponieważ podrażniona Amerykanka zdobyła prowadzenie. Nie oddawała go, a przy stanie 5:4 miała możliwość zakończenia partii przy własnym serwisie. Coco Gauff nie wykorzystała okazji i wszystkie gemy do końca meczu wygrała Iga Świątek. Tym samym set zakończył się wynikiem 7:5 dla Polki.
Po dwóch zwycięstwach wiceliderka rankingu WTA ma na wyciągnięcie ręki awans do półfinału. Iga Świątek potwierdziła po pierwsze, że czuje się dobrze w meczach z Coco Gauff, a po drugie, że jest w wysokiej formie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!
Jedna z najbardziej efektownych akcji w meczu Świątek z Gauff została rozegrana na początku drugiego seta. Coco Gauff włożyła dużo energii w swoje uderzenie, mimo to Polka rewelacyjnie odpowiedziała. Wyciągnęła się jak struna i w trudnym położeniu odegrała piłkę za siatkę. I pod nogi spóźnionej Amerykanki.
Zobacz akcję z meczu Igi Świątek z Coco Gauff:
Czytaj także: Odpowiedział krytykom Hurkacza. "Mnie to śmieszy. Nie ma pojęcia o czym mówi"
Czytaj także: Forbes ujawnił zarobki tenisistów. Iga Świątek w czołówce zestawienia