Kacper Żuk powstrzymany w Niemczech

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Polski Związek Tenisowy/Olga Pietrzak / Na zdjęciu: Kacper Żuk
Materiały prasowe / Polski Związek Tenisowy/Olga Pietrzak / Na zdjęciu: Kacper Żuk
zdjęcie autora artykułu

Na czterech meczach w kwalifikacjach i w turnieju głównym zakończyła się przygoda Kacpra Żuka w Challengerze w Ismaning. Dalej grają Piotr Matuszewski i Kai Wehnelt, którzy wystartowali w Sydney.

Kacper Żuk dostał się do turnieju głównego w Ismaning przez kwalifikacje. W nich Polak zwyciężał z Czechami - Petrem Nouzą i Jirim Veselym. Już w drabince głównej Żuk odniósł wygraną z Adrianem Andriejewem i o wejście do ćwierćfinału zagrał z rozstawionym z numerem drugim Maximilianem Martererem. Niemiec nie wyobrażał sobie, że jego marsz w turnieju w ojczyźnie zakończy się już w środę.

I Niemiec postawił na swoim, choć Kacper Żuk starał się mu maksymalnie utrudnić wywalczenie awansu. Maximilian Marterer wygrał pierwszego seta 6:3, a do zatriumfowania w drugiej partii potrzebował tie-breaka. Ostatecznie to on pozostał w drabince.

Piotr Matuszewski i Kai Wehnelt polecieli powalczyć w Challengerze aż do Sydney. Pierwszymi przeciwnikami rozstawionych z numerem pierwszym Polaka oraz Niemca byli Moerani Bouzige i Blake Mott z Australii. Duet gospodarzy liczył na zaistnienie w turnieju w ojczyźnie. W październiku wystartowali już wspólnie w Playford, ale odpadli po rozegraniu jednego meczu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!

I tym razem przygoda Australijczyków nie była dłuższa, chociaż po pierwszym secie wydawali się być na dobrej drodze do wyeliminowania najwyżej rozstawionego debla. Moerani Bouzige i Blake Mott zwyciężyli 6:4. Tym samym Piotrowi Matuszewskiemu i Kaiowi Wehneltowi pozostało odwrócić wynik. Dokonali tego. Po zwycięstwie 6:4 w drugim secie, udowodnili wyższość nad Australijczykami wygraną 10-2 w super tie-breaku.

Następnymi przeciwnikami Piotra Matuszewskiego i Kaia Wehnelta będą również Australijczycy. Tym razem trafili w drabince na Blake'a Bayldona i Kody'ego Pearsona.

ATP Challenger Ismaning:

II runda gry pojedynczej:

Maximilian Marterer (Niemcy, 2) - Kacper Żuk (Polska, Q) 6:3, 7:6 (3)

ATP Challenger Sydney:

I runda gry podwójnej:

Piotr Matuszewski (Polska, 1) / Kai Wehnelt (Niemcy, 1) - Moerani Bouzige (Australia) / Blake Mott (Australia) 4:6, 6:4, 10-2

Czytaj także: Odpowiedział krytykom Hurkacza. "Mnie to śmieszy. Nie ma pojęcia o czym mówi" Czytaj także: Forbes ujawnił zarobki tenisistów. Iga Świątek w czołówce zestawienia

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy Kacper Żuk awansuje w przyszłości do najlepszej "100" rankingu ATP?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)