Lawina komentarzy po nocnym triumfie Świątek

PAP / Marcin Cholewiński / Iga Świątek
PAP / Marcin Cholewiński / Iga Świątek

Iga Świątek w drugim meczu fazy grupowej WTA Finals pokonała Coco Gauff 6:0, 7:5. Spotkanie to miało dwa oblicza, ale dla naszej tenisistki skończyło się najlepiej jak mogło. W wielkiej euforii po triumfie Polki są eksperci.

Po udanym starcie w turnieju WTA Finals i pokonaniu Markety Vondrousovej Iga Świątek zmierzyła się z Coco Gauff. Spotkanie to zapowiadało się ciekawie, ale nasza tenisistka odniosła pewne zwycięstwo 6:0, 7:5.

Najwięcej emocji dostarczyła II partia, ponieważ pierwsza była jednostronna. Gauff lepiej zaprezentowała się w pierwszym fragmencie drugiej odsłony starcia ze Świątek, ale nie utrzymała nerwów na wodzy w momencie, gdy dały się we znaki fatalne warunki atmosferyczne. W nich lepiej poradziła sobie wiceliderka światowego rankingu WTA, która dzięki temu jest o krok od awansu do półfinału kończącej sezon imprezy.

"Dziś dla odmiany Iga Świątek zaczęła od seta wygranego do zera. A potem była ciekawa walka w drugiej partii. Coco Gauff miała swoje szanse, ale w tej rywalizacji wszystko jak na razie się zgadza. 6:0, 7:5. Jesteśmy o krok od półfinału Świątek - Sabalenka/Rybakina" - napisał Rafał Smoliński z WP SportoweFakty.

"IGA ŚWIĄTEK WYGRAŁA Z COCO GAUFF! Iga poprawiła bilans meczów bezpośrednich z Coco na 9-1. 22 set wygrany 6:0 w tym sezonie" - wyliczył Dawid Żbik, komentator tenisa w Eurosporcie.

"Tak jest! Iga Świątek - Coco Gauff 6:0, 7:5 w 2. kolejce #WTAFinals. Iga Świątek - Coco Gauff już 9:1 w historii ich pojedynków. Iga Świątek - Coco Gauff już 19:2 w setach w ich rywalizacji" - podkreślił Łukasz Jachimiak ze sport.pl.

"6:0 7:5. Brawo Iga! W ostatnich trzech gemach bilans punktów 12-2 dla Polki. Podwójne błędy rozłożyły Coco" - ocenił Adam Romer, redaktor naczelny magazynu "Tenisklub".

"Ale Coco skopała tę końcówkę. Brawo Iga! Mocniejszy mental okazał się kluczowy. Amerykanka posypała się, a Świątek zachowała zimną krew" - stwierdził Michał Chojecki z "Super Expressu".

"Coco w meczach z Igą pęka w spektakularny sposób. Cincy było tu wyjątkiem i kiedy w USA podniecili się, że ta rywalizacja się odkręca, wszystko szybko wróciło do normy. Iga mentalnie ją przerasta, a fatalne H2H to pogłębia. Do tego IŚ ma idealne instrumenty, by Coco neutralizować" - dodał.

"Iga Świątek wygrała z Coco Gauff i wiatrem. Amerykanka przebudziła się w drugim secie, by na jego koniec posypać się. A Polka wygrała opanowaniem i spokojem" - przyznała Agnieszka Niedziałek ze sport.pl.

"Iga Świątek cały czas w grze o numer jeden. Brawo za mental w drugim secie. Ale ten turniej to skandal. Od A do Z" - ocenił Hubert Błaszczyk, były dziennikarz m.in. TVP Sport.

Przeczytaj także:
Wypłata rośnie. Tyle już zarobiła Iga Świątek w WTA Finals

ZOBACZ WIDEO: Medalistka olimpijska zachwyca w ciąży. Co za kreacja!

Komentarze (4)
avatar
DM70
2.11.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie sztuka trafić w karo kiedy nie ma wiatru ale właśnie w takich ekstremalnych warunkach. Iga dała radę Coco jeszcze musi się uczyć. Po drugie odniosłem wrażenie że z Igą może grać jak równy z Czytaj całość
avatar
cezary23
2.11.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Fatalny kort i wiatr trochę wypaczył obraz meczu ale warunki były takie same dla obu zawodniczek. Brawo dla Coco że po przegraniu 6-0, w drugim secie nie odpuściła i rzuciła się do walki i grał Czytaj całość
avatar
sonia54
2.11.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Iga powstałaś jak Feniks z popiołow,uwielbiam cię za twoja determinację i niezłomność!Byłaś i jesteś najlepsza.BRAWO!!!