W nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu w półfinale WTA Finals miało się rozpocząć starcie dwóch najlepszych zawodniczek tego sezonu. Iga Świątek mierzyła się z Aryną Sabalenką. Mecz miał podwójną stawkę.
Ewentualna wygrana polskiej tenisistki mogłaby otworzyć jej drogę do odzyskania fotela liderki rankingu WTA. Do tego jednak zawodniczka z Raszyna potrzebowałaby jeszcze zwycięstwa w finale.
Mecz ostatecznie musiał zostać dokończony następnego dnia, bowiem przez kapryśną aurę w meksykańskim Cancun zawodniczki zdołały rozegrać zaledwie trzy gemy. Ale ta sytuacja nie wybiła z rytmu naszej tenisistki.
ZOBACZ WIDEO: W trybie pilnym Polka zawiesza karierę. Jest w ciąży
Wręcz przeciwnie. Świątek imponowała na korcie ogromną dojrzałością oraz precyzją. Niektóre jej zagrania doprowadzały Arynę Sabalenkę do frustracji. Ostatecznie Polka zwyciężyła 6:3, 6:2 i zagra w finale WTA Finals.
Tym samym nasza reprezentantka zbliżyła się do Sabalenki w rankingu. Świątek do Białorusinki traci już tylko 175 punktów. A to oznacza, że poniedziałkowe zwycięstwo da jej powrót na pierwsze miejsce w zestawieniu.
W finale na zwyciężczynię starcia czeka już Jessica Pegula. Amerykanka w Cancun wygrała wszystkie swoje dotychczasowe mecze. W wypadku zwycięstwa w meczu o tytuł, przesunie się na czwartą lokatę. Początek finału Iga Świątek - Jessica Pegula już w poniedziałek nie przed 22:30 czasu polskiego. Relacja na żywo w WP SportoweFakty.
Ranking WTA live:
1. Aryna Sabalenka - 9050
2. Iga Światek (Polska) - 8875
3. Coco Gauff (USA) - 6580
4. Jelena Rybakina (Kazachstan) - 6365
5. Jessica Pegula (USA) - 5975
Czytaj więcej:
Gratka dla fanów tenisa. Świątek i Hurkacz znów razem!