W wieku 36 lat Novak Djoković zawitał do Turynu jako główny faworyt do tytułu, który jest spragniony kolejnych sukcesów i rekordów. Jeśli wygra ATP Finals, to będzie to jego siódme zwycięstwo w tej imprezie (wcześniej był najlepszy w latach 2008, 2012, 2013, 2014, 2015 i 2022). Pozwoliłoby mu to wyprzedzić Szwajcara Rogera Federera, który również ma na koncie sześć triumfów w Turnieju Mistrzów.
Djoković kontra debiutant
"Nole" zainauguruje występ w ATP Finals 2023 wieczornym pojedynkiem (godz. 21:00) z debiutantem, Holgerem Rune. Duńczyk jako ostatni zapewnił sobie przepustkę do Turynu. W zeszłym tygodniu stoczył trzysetowy bój z Serbem w ćwierćfinale halowej imprezy w Paryżu. Lider rankingu ATP wziął rewanż za ubiegłoroczną porażkę w meczu o tytuł w Bercy i wyrównał stan rywalizacji na 2-2.
Już w niedzielę Djoković będzie mógł zapewnić sobie pierwsze miejsce na koniec sezonu 2023. Aktualnie ma 1490 punktów przewagi nad Carlosem Alcarazem w rankingu ATP Race, który uwzględnia tylko wyniki z tego roku. Serb musi więc wygrać w Turynie tylko jeden mecz lub liczyć na porażkę Hiszpana, który do rywalizacji przystąpi w poniedziałek.
ZOBACZ WIDEO: Powiedział o kolejnym wyzwaniu Igi Świątek. "To wyczerpujący turniej"
Jeśli Djoković pokona Rune, to zakończy tenisowy rok jako numer jeden już po raz ósmy w karierze. Poprawi tym samym własny rekord, który ustanowił dwa lata temu. Jak na razie kończył sezon jako najlepszy tenisista świata w latach 2011, 2012, 2014, 2015, 2018, 2020 i 2021.
Sinner wykorzysta problemy Tsitsipasa?
W sesji dziennej (początek o godz. 14:30) zaplanowano pojedynek Jannika Sinnera ze Stefanosem Tsitsipasem. W ostatnich dniach Grek nie czuł się na siłach, ponieważ dwukrotnie nie dokończył treningu. Z pewnością na kilka godzin przed meczem zapadnie decyzja, czy wyjdzie na kort. Wycofanie się z ATP Finals byłoby dla niego bolesne, bowiem w ostatnich tygodniach osiągał półfinały halowych imprez w Antwerpii, Wiedniu i Paryżu. Do tego w 2019 roku wygrał Turniej Mistrzów jako debiutant, gdy odbywał się on w londyńskiej O2 Arenie.
Na wieści ws. Tsitsipasa czeka Hubert Hurkacz, który w Turynie jest pierwszym rezerwowym. Czeka również Sinner, który ma być pierwszym rywalem ateńczyka. Dwa lata temu Włoch zagrał w ATP Finals jako rezerwowy i wygrał jeden z dwóch meczów. Teraz chce zrobić wszystko, aby awansować do półfinału. Choć z Sinner ma z Tsitsipasem bilans 2-5 w tourze, to przed własną publicznością i z uwzględnieniem problemów zdrowotnych przeciwnika będzie faworytem.
Na niedzielę zaplanowano również pierwsze mecze turnieju debla w Grupie Zielonej. Już o godz. 12:00 do gry wkroczą najwyżej rozstawieni Chorwat Ivan Dodig i Amerykanin Austin Krajicek, którzy zmierzą się z argentyńską parą Maximo Gonzalez i Andres Molteni. Natomiast po godz. 18:30 wystąpią Meksykanin Santiago Gonzalez i Francuz Edouard Roger-Vasselin (obaj rocznik 1983) oraz Hiszpan Marcel Granollers i Argentyńczyk Horacio Zeballos.
Plan gier 1. dnia ATP Finals 2023 (niedziela, 12 listopada):
od godz. 12:00
Ivan Dodig (Chorwacja, 1) / Austin Krajicek (USA, 1) - Maximo Gonzalez (Argentyna, 7) / Andres Molteni (Argentyna, 7)
po godz. 14:30
Jannik Sinner (Włochy, 4) - Stefanos Tsitsipas (Grecja, 6)
po godz. 18:30
Santiago Gonzalez (Meksyk, 4) / Edouard Roger-Vasselin (Francja, 4) - Marcel Granollers (Hiszpania, 5) / Horacio Zeballos (Argentyna, 5)
po godz. 21:00
Novak Djoković (Serbia, 1) - Holger Rune (Dania, 8)
Czytaj także:
Grupy ATP Finals rozlosowane! To oni staną na drodze Djokovicia i Alcaraza
Kłopoty uczestnika ATP Finals. Hubert Hurkacz czeka w zastępstwie