W dniach 1-3 grudnia w rosyjskim Sankt Petersburgu przy wsparciu Gazpromu odbył się turniej tenisowy Trofea Palmiry Północy. W rywalizacji wzięło udział kilku uznanych graczy na czele z Adrianem Mannarino, czy też Robertem Bautistą. Były ukraiński tenisista Oleksandr Dołgopołow skrytykował tych zawodników.
- To wstyd, zwłaszcza ze strony europejskich graczy. Nie mogę tego zrozumieć, nie wiem, co oni myślą. Po prostu dostają czarne pieniądze - powiedział Ołeksandr Dołgopołow w rozmowie z portalem sport.24tv.ua.
- Rosjanie codziennie grożą Europie atakiem nuklearnym, szantażem energetycznym, a mimo to decydują się tam pojechać i zarobić. Ci goście nie potrzebują pieniędzy. To znaczy Bautista jest w tourze od 15 lat, a Mannarino prawie tak samo długo. Więc dla mnie to jest jak żart. To żałosne - dodał Dołgopołow.
Oleksandr Dołgopołow broni Ukrainy z bronią w ręku. Od 2022 roku znajduje się w szeregach Sił Zbrojnych.
Przypomnijmy, że atak Rosji na Ukrainę nastąpił dokładnie 25 lutego 2022 roku. Rosjanie pod neutralną flagą są w większości dopuszczani do zawodów rangi ATP i WTA.
Czytaj także:
Gwiazda nagrodzona dziką kartą do Australian Open. "Wyjątkowe miejsce"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Zrobił to na siedząco. Po prostu magia