Notowana aktualnie na 70. miejscu w rankingu WTA Magdalena Fręch straciła po cztery gemy w dwóch pojedynkach. W sobotę zwyciężyła 6:3, 6:1 Brytyjkę Amarni Banks (więcej tutaj). Natomiast w niedzielę pokonała 6:1, 6:3 Wiktorię Tomową (WTA 75).
Spotkanie rozstawionej z czwartym numerem Polki z oznaczoną "siódemką" Bułgarką trwało zaledwie 70 minut. Nasza reprezentantka poprawiła na 4-1 bilans gier z tą tenisistką.
W pierwszym secie Frech nie dała przeciwniczce większych szans. Od stanu po 1 zdobyła pięć gemów z rzędu i tylko dwukrotnie była zmuszona bronić break pointów.
Więcej walki ze strony Tomowej było w drugiej odsłonie. Po utracie serwisu w pierwszym gemie Bułgarka zdołała wyrównać na po 3. Potem jednak na korcie rządziła łodzianka. Nasza reprezentantka wygrała 12 z 14 kolejnych punktów i postarała się o dwa przełamania. Pewnie zakończyła pojedynek przy pierwszej piłce meczowej.
Tym samym 26-letnia Fręch awansowała do głównej drabinki zawodów Hobart International 2024. Jej pierwszą przeciwniczką będzie Hiszpanka Sara Sorribes (WTA 53).
Hobart International, Hobart (Australia)
WTA 250, kort twardy, pula nagród 267 tys. dolarów
niedziela, 7 stycznia
II runda eliminacji gry pojedynczej:
Magdalena Fręch (Polska, 4) - Wiktoria Tomowa (Bułgaria, 7) 6:1, 6:3
Czytaj także:
Gwiazda może odetchnąć z ulgą. Organizatorzy Australian Open informują
Australian Open bez kolejnej gwiazdy. Świątek ubyła groźna rywalka
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie mogła sobie tego odmówić. Miss Euro zrobiła show na plaży