Już na otwarcie Australian Open Magdę Linette czekało niezwykle trudne zadanie. Mierzyła się bowiem z Karoliną Woźniacką, triumfatorką tego turnieju z 2018 roku.
Po siódmym gemie, przy stanie 5:2 dla Dunki polskiego pochodzenia, Linette poprosiła o przerwę medyczną. Po chwili wróciła do gry z zabandażowanym udem.
Udało jej się rozegrać jeszcze trzy gemy. Przy stanie 2:6, 0:2 poznanianka zrezygnowała z dalszej gry. Na jej twarzy widać było spory grymas bólu.
Niespełna 32-letnia zawodniczka kort opuszczała ze łzami w oczach. Żegnała ją owacja od licznie zgromadzonej publiczności. Brawo biła jej również sama Woźniacka.
ZOBACZ WIDEO: Jest w dziewiątym miesiącu ciąży. Zobacz, skąd "wrzuciła" nagranie
"Serce się łamie, głos staje w gardle. Nie z takich scen chcieliśmy pamiętać ten mecz" - skomentowali dziennikarze Eurosportu na portalu X (zobacz nagranie poniżej).
Jeżeli pozwoli jej na to stan zdrowia, Linette powróci do gry w środę (17 stycznia). Na ten dzień zaplanowano mecz I rundy turnieju gry podwójnej. Polka w parze z Bernardą Perą ma zmierzyć się z duetem Ludmiła Kiczenok/Jelena Ostapenko.
Czytaj także:
- Smutny koniec meczu Magdy Linette z dawną mistrzynią Australian Open
- Magda Linette nie opuszcza Melbourne. Sprawdź, kiedy wróci do gry