Co to był za pojedynek. 69. zawodniczka rankingu WTA, Magdalena Fręch, przegrała pierwszego seta z niżej notowaną rywalką - Darią Saville. Reprezentantka Polski przejęła inicjatywę w drugiej partii, którą wygrała 6:3, a więc to trzeci set miał rozstrzygnąć o tym, kto awansuje do drugiej rundy Australian Open. Fręch prowadziła już w nim 5:2, ale Saville doprowadziła do wyrównania. Końcówka należała jednak do Fręch i to ona cieszy się z awansu.
Polka po awansie do drugiej rundy Australian Open jest już pewna premii w wysokości 121,77 tys. dolarów (blisko 485 tys. złotych). Saville wyjedzie z kolei z Australii z premią na poziomie 81,18 tys. dolarów (około 323 tys. złotych).
Wiemy, już z kim Fręch może zmierzyć się w drugiej rundzie. Rywalką naszej reprezentantki będzie zwyciężczyni pojedynku Caroline Garcia - Naomi Osaka. To będzie zdecydowanie trudniejsze zadanie dla Polki, bo Garcia rozstawiona jest w turnieju z numerem 16, a powracająca Osaka zna już smak wygranej w Australian Open.
Mecz drugiej rundy z udziałem Fręch w Melbourne odbędzie się w środę 17 stycznia. Niebawem powinniśmy poznać nie tylko rywalkę Polki, ale i godzinę spotkania.
Czytaj także: Stefanos Tsitsipas wykorzystał niedyspozycję rywala. Były mistrz przegrał mecz weteranów
ZOBACZ WIDEO: Jest w dziewiątym miesiącu ciąży. Zobacz, skąd "wrzuciła" nagranie