W ostatnich latach wiele mówi się o tym, że tenis stał się dyscypliną sportu, w której coraz większą rolę odgrywa przygotowanie fizyczne, a różnice w umiejętnościach graczy są coraz mniejsze. Tegoroczna edycja Australian Open potwierdza te opinie w praktyce.
Choć Australian Open 2024 jest dopiero na etapie ćwierćfinałów, już przejdzie do historii. W turnieju rozegrano bowiem aż 32 pięciosetowe mecze. To rekord w dziejach tej imprezy.
Poprzednia najlepsza pod tym względem edycja odbyła się w 1998 roku, gdy rozegrano 31 pięciosetowych pojedynków. Z kolei w sezonach 2013 i 1992 kibice obejrzeli 30 "pięciosetówek".
Rekord został pobity, choć do końca Australian Open pozostało jeszcze siedem meczów - cztery ćwierćfinały, dwa półfinały i finał - a więc pojedynki, które powinny być najbardziej wyrównane i najdłuższe. A więc istnieje duże prawdopodobieństwo, że już i tak historyczny wynik "pięciosetówek" w Melbourne zostanie jeszcze poprawiony.
Podkreślmy, że do pobicia tego rekordu przyczynił się też Hubert Hurkacz. Polak rozegrał jeden pięciosetowy mecz - w II rundzie pokonał 6:7(9), 6:1, 5:7, 6:1, 6:3 Jakuba Mensika.
Pokaz siły Carlosa Alcaraza. Hiszpan skompletował wielkoszlemowe ćwierćfinały
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie mogła sobie tego odmówić. Miss Euro zrobiła show na plaży