Zapomniał o ważnej dacie. Pomogli mu wyjść z tego z twarzą

Twitter / twitter.com/eurosport / Na zdjęciu: Alexander Zverev
Twitter / twitter.com/eurosport / Na zdjęciu: Alexander Zverev

Po wygranym meczu IV rundy Australian Open, Alexander Zverev wyglądał na kompletnie zaskoczonego, kiedy dziennikarz przypomniał mu o... urodzinach jego ojca.

W tym artykule dowiesz się o:

Alexander Zverev po niezwykle emocjonującym widowisku pokonał w pięciu setach (7:5, 3:6, 6:3, 4:6, 7:6(3) - więcej TUTAJ) Camerona Norrie'ego w IV rundzie Australian Open 2024. Jego rywalem w ćwierćfinale turnieju Wielkiego Szlema w Melbourne będzie Hiszpan Carlos Alcaraz.

Zverev w poniedziałek (22.01) był do tego stopnia pochłonięty rywalizacją na korcie, że... zapomniał o bardzo ważnej dacie. Sprawa wyszła na jaw dopiero w trakcie pomeczowego wywiadu.

Dziennikarz przypomniał wtedy niemieckiemu tenisiście pochodzenia rosyjskiego o urodzinach jego ojca, który był obecny na trybunach. Zverev w pierwszym momencie był lekko zdezorientowany. Przyznał tylko, że całkowicie o tym zapomniał.

Chwilę później, razem z sympatykami tenisa ziemnego, odśpiewał solenizantowi tradycyjną amerykańską piosenkę wykonywaną z okazji urodzin pt. "Happy Birthday".

"Można wybaczyć Alexandrowi Zverevowi, że zapomniał, iż są urodziny jego ojca, ponieważ był trochę zajęty... Przynajmniej mógł zaśpiewać "Happy Birthday" razem z publicznością na Australian Open!" - podsumowano na profilu Eurosportu w serwisie X, gdzie zamieszczono wideo z kortu (patrz poniżej).

Zobacz:
Wielkie emocje w Australian Open. Mistrz olimpijski wytrzymał presję w tie breaku

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to nie jest żart. Tak trenują polscy skoczkowie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty