Djoković to chodząca legenda. Ta statystyka mówi wszystko

PAP/EPA / Lukas Coch / Na zdjęciu: Novak Djoković
PAP/EPA / Lukas Coch / Na zdjęciu: Novak Djoković

Novak Djoković we wtorek awansował do półfinału Australian Open. Odniósł tym samym 33 zwycięstwo z rzędu na kortach w Melbourne. Serb wyrównał niebotyczny wynik innej legendy tenisa.

Novak Djoković rozgrywa kolejny znakomity turniej na kortach Australian Open. Lider rankingu ATP awansował we wtorek do półfinału, pokonując 7:6(3), 4:6, 6:2, 6:3 Amerykanina Taylora Fritza. Odniósł tym samym już 94 zwycięstwo w karierze na wielkoszlemowych kortach w Melbourne.

Serb zachował dzięki temu szansę na kolejny triumf w Wielkim Szlemie. Na ten moment ma na koncie 24. tytuły najważniejszych imprez w świecie tenisa, co daje mu miano absolutnej legendy. Dziesięć trofeów wywalczył właśnie podczas pierwszej imprezy wielkoszlemowej sezonu.

Zwycięstwo z Fritzem miało też historyczne znaczenie. Było bowiem 33. z rzędu wygranym przez Djokovicia meczem na kortach w Melbourne. 36-latek nie znalazł godnego siebie przeciwnika na kortach Australian Open od 2019 roku. W tym czasie zdobył cztery tytuły z rzędu i teraz ma szansę na piąte trofeum z rzędu. Po drodze ominął jedną edycję. Miało to miejsce w 2022 roku, kiedy Serb został wykluczony z rywalizacji ze względu na brak szczepienia przeciwko COVID-19.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to nie jest żart. Tak trenują polscy skoczkowie

Lider światowego rankingu wyrównał tym samym osiągnięcie legendy kobiecego tenisa. Mowa o Monice Seles, która również przez lata nie miała sobie równych w Melbourne. Amerykanka wygrała Australian Open w latach 1991-93. W dwóch kolejnych edycjach nie wzięła udziału i wróciła do rywalizacji w 1996 roku, gdzie ponownie okazała się najlepsza.

Następnie ponownie opuściła dwie edycje, by wrócić w 1999 roku. Dotarła wtedy do półfinału, odnosząc łącznie 33. zwycięstwa z rzędu. Jej znakomitą serię zakończyła wówczas Martina Hingis, która w późniejszym finale pokonała Amelie Mauresmo i sięgnęła po trzeci z rzędu tytuł w Australian Open. Jeżeli Djoković zdoła więc awansować do finału tegorocznych zmagań, zostanie samodzielnym liderem tej niebotycznej klasyfikacji.

Zobacz także:
Sabalenka na równi z legendami. Sukces na ogromną skalę
Nie do zatrzymania! Polak zagra o finał Australian Open

Komentarze (0)