Po niedzielnym pokonaniu Nitina Kumara Sinha z Indii Olaf Pieczkowski mógł się już przygotowywać do kolejnego spotkania, które przynajmniej w teorii powinno być dla Polaka trudniejszym wyzwaniem. Jego rywalem został sklasyfikowany na 416. miejscu w światowym rankingu reprezentant RPA - Kris van Wyk.
Podobnie jak w niedzielę olsztynianin rozpoczął mecz w godzinach przedpołudniowych czasu polskiego. Tym razem spotkanie zagrał jednak na głównej arenie zmagań w Chennai. Jako pierwszy serwował starszy z zawodników i już w inauguracyjnym gemie musiał mierzyć się z obroną break pointa. Ta sztuka mu się jednak udała i wyszedł na prowadzenie 1:0. Do stanu 2:2 obaj utrzymywali bardzo pewnie swoje podania, a w piątym gemie o przełamanie pokusił się Polak. Do końca seta udało mu się wygrać wszystkie swoje gemy serwisowe i zapisać na koncie pierwszą partię wynikiem 6:4.
Druga odsłona rozgrywki lepiej rozpoczęła się dla polskiego tenisisty, który po raz kolejny miał szansę na przełamanie serwisu rywala w pierwszym gemie. Tym razem przełamanie stało się faktem, natomiast nie zostało potwierdzone utrzymaniem własnego serwisu. Następny break w meczu nastąpił ponownie w piątym gemie seta. Wówczas powtórnie można było zapisać przełamanie na koncie Pieczkowskiego.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Bajeczny urlop dziennikarki i piłkarza
Przy stanie 5:3 sklasyfikowany na 522. miejscu zawodnik ponownie wygrał gem serwisowy rywala, w związku z czym mógł się cieszyć z awansu do drugiego w karierze turnieju głównego rangi ATP Challenger. Jest to także pierwszy turniej tej rangi, w którym wygrał dwa spotkania z rzędu. W ubiegłym sezonie również zagrał w zawodach na tym poziomie, aczkolwiek wówczas dostał się do turnieju jako "szczęśliwy przegrany" z eliminacji.
Zawodnik z Warmii i Mazur przez cały mecz starał się zachowywać ofensywny styl gry, często próbując kończyć wymiany przy siatce. Serwis był mocnym sprzymierzeńcem Pieczkowskiego w dzisiejszym meczu. Zarówno pierwsze, jak i drugie podanie wygrywał z ponad 70 proc. skutecznością, co przełożyło się na zaledwie jednego break pointa dla rywala.
W I rundzie turnieju głównego zawodnik urodziny w 2004 roku zmierzy się z Bernardem Tomiciem. Australijczyk to dobrze znana postać fanom tenisa. W przeszłości zajmował już 17. miejsce na świecie, a także zagrał w ćwierćfinale Wimbledonu 2011. Aktualnie jest 277. zawodnikiem globu. Mecz Polaka z rywalem z Antypodów odbędzie się najprawdopodobniej we wtorek.
Chennai Open, Chennai (Indie)
ATP Challenger Tour, kort twardy, pula nagród 133,2 tys. dolarów
poniedziałek, 5 lutego
II runda eliminacji gry pojedynczej:
Olaf Pieczkowski (Polska, 7) - Kris van Wyk (RPA, 3) 6:4, 6:3
Zobacz także:
Jest nowy ranking ATP. Sprawdź pozycję Huberta Hurkacza po Pucharze Davisa
Z samego rana opublikowano najnowszy ranking WTA