Do rywalizacji w Puerto Vallarta przystąpiło zaledwie osiem duetów, stąd zawody rozpoczęły się już od etapu ćwierćfinałów. Tam Katarzyna Piter i Miriam Kolodziejova trafiły na Włoszki - Angelicę Moratelli i Camillę Rosatello. Mimo że to Polka z Czeszką były faworytkami, pojedynek nie poszedł po ich myśli.
Inaugurujący set starcia lepiej otworzyły Moratelli i Rosatello, które wypracowały sobie dwugemową przewagę. Atut podania straciły jednak natychmiastowo, lecz chwilę później znów odskoczyły na 3:1. Potem Włoszki kontynuowały lepszą grę i zdobyły jeszcze jedno przełamanie, doprowadzając do stanu 5:1.
Moratelli i Rosatello serwowały na zwycięstwo w pierwszej partii i miały trzy piłki setowe z rzędu. Kolejne cztery punkty padły jednak łupem Piter i Kolodziejovej, dzięki czemu te pozostały jeszcze w grze.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie robiła tego od ponad dwóch lat. W końcu się przełamała!
W następnym gemie polsko-czeska dwójka znów obroniła setbola, a przy podaniu Włoszek Piter i Kolodziejova miały dwa break pointy na odrobienie całej straty. Moratelli i Rosatello zachowały jednak zimną krew i wyszly na prowadzenie w meczu.
Początek drugiej odsłony spotkania ponownie nie był udany dla Polki i Czeszki. Już na starcie zostały przełamane, ale w czwartym gemie udało im się zniwelować tę różnicę. Niestety momentalnie znów straciły podanie i trzeba było gonić. Włoszki jednak - tak, jak w pierwszym secie - odskoczyły na dwa breaki.
Moratelli i Rosatello mogły zakończyć potyczkę przy swoim serwisie, miały nawet na to trzy okazje z rzędu, lecz nie potrafiły znaleźć wtedy sposobu na Piter i Kolodziejovą, które odrobiły jedno z dwóch przełamań. Poszło to jednak na marne, ponieważ w kolejnym gemie Włoszki domknęły spotkanie przy podaniu rywalek. Tym samym wywalczyły awans do półfinału turnieju w Puerto Vallarta, gdzie zmierzą się z Yaniną Wickmayer i Kimberley Zimmermann.
WTA 125 Puerto Vallarta:
ćwierćfinał gry podwójnej:
Angelica Moratelli (Włochy) / Camilla Rosatello (Włochy) - Miriam Kolodziejova (Czechy, 2) / Katarzyna Piter (Polska, 2) 6:3, 6:3
Czytaj także:
Nastolatek sprawił kolejną sensację w Dosze. Gael Monfils zapisał się w historii
Znów to zrobiła. Zdjęcie Świątek już niesie się po sieci