"Hańba". Burza po dyskwalifikacji Rosjanina

Getty Images / Photo by Christopher Pike/Getty Images / Na zdjęciu: Andriej Rublow
Getty Images / Photo by Christopher Pike/Getty Images / Na zdjęciu: Andriej Rublow

W meczu półfinałowym turnieju ATP 500 w Dubaju doszło do skandalu. Zachowanie Andrieja Rublowa jest szeroko komentowane w mediach społecznościowych.

Kazach Aleksander Bublik wygrał z Andriejem Rublowem (przez dyskwalifikację Rosjanina - więcej TUTAJ) w meczu 1/2 finału turnieju Dubai Duty Free Tennis Championships (ranga ATP 500, kort twardy, pula nagród 2,941 mln dolarów).

W trzecim secie Rublow podszedł do jednego z sędziów linowych i wykrzyczał kilka słów pod jego adresem. Według relacji liniowego, gwiazdor tenisa nazwał go po rosyjsku "piep... kretynem". W tej sytuacji główna arbiter Niemka Miriam Bley ogłosiła dyskwalifikację tenisisty z Moskwy.

Zachowanie Rublowa, który zaprzeczył temu, że użył niecenzuralnych słów, spotkało się z reakcją internautów. Głos w sprawie zabrali zawodnicy, eksperci i zwykli kibice tenisa.

"To bardzo niesprawiedliwe, że zdyskwalifikowali Rublowa bez uprzedniego sprawdzenia, czy to, co sędzia liniowy zrozumiał, jest prawidłowe. Należy zweryfikować i zmienić tę zasadę. Hańba. Potrzebujemy VAR-u w tenisie" - skomentował na portalu X hiszpański tenisista Alejandro Davidovich Fokina.

Daria Kasatkina ma podobne zdanie. "Czyli możesz po prostu wyrzucić gracza, odebrać mu punkty i pieniądze, nawet nie sprawdzając powtórki wideo??? Co za żart, kolejne potwierdzenie, że potrzebujemy VAR-u w tenisie i linii elektronicznej we wszystkich turniejach" - podkreśliła rosyjska tenisistka.

"Nie powiedziałam, że on (Rublow - przyp. red.) ma rację. Mówię tylko, że supervisor musi mieć przed oczami stuprocentowe potwierdzenie, zanim podejmie taką decyzję" - dodała Kasatkina w kolejnym wpisie.

"Tak. Rublow to świetny facet, ale zbyt wiele razy eksploduje na korcie. To nie może się zdarzyć" - to z kolei opinia portugalskiego dziennikarza i komentatora tenisa Jose Morgado (Record Portugal).

"Niewiarygodne, co właśnie wydarzyło się w Dubaju. Tenisista bronił się, twierdząc, że ani nie mówił po rosyjsku, ani tak nie powiedział, ale oczywiście bardziej liczy się opinia urzędnika. Konsekwencje: dyskwalifikacja, odebranie punktów i pieniędzy (157 000 dol. amerykańskich), a w najbliższy poniedziałek opuści TOP 5" - podsumował Jose Moron (PuntoDBreak).

Zobacz:
Sensacja w Dubaju! Obrońca tytułu przegrał z pogromcą Huberta Hurkacza

ZOBACZ WIDEO: "Cudowna dziewczyna". Tymi zdjęciami Brodnicka zachwyciła

Źródło artykułu: WP SportoweFakty