"Nie jestem gotowy". Wielka gwiazda wycofała się z Indian Wells

Getty Images / David Becker / Na zdjęciu: Rafael Nadal
Getty Images / David Becker / Na zdjęciu: Rafael Nadal

Tuż przed rozpoczęciem turnieju ATP 1000 w Indian Wells pojawiła się bardzo przykra informacja. Na amerykańskich kortach nie zobaczymy Rafaela Nadala. Hiszpan znowu przegrał z problemami zdrowotnymi.

W tym artykule dowiesz się o:

Na temat problemów zdrowotnych Rafaela Nadala można by napisać książkę. Niestety, właśnie pisze się kolejny rozdział. Hiszpański tenisista liczył, że po dłuższej przerwie wróci w turnieju ATP 1000 w Indian Wells, ale już wiemy, że tak się nie stanie.

Kilka godzin temu 37-latek oficjalnie ogłosił, że nie zobaczymy go na amerykańskich kortach. Legendarny tenisista do samego końca walczył o start, ale ostatecznie musiał odpuścić.

"Z ogromnym smutkiem muszę się wycofać z tego niesamowitego turnieju. Wszyscy wiedzą, jak bardzo kocham to miejsce i jak bardzo kocham grać w Indian Wells. To też jeden z powodów, dla których przybyłem na pustynię, aby ćwiczyć i się przygotować. Pracowałem bardzo ciężko i wiecie, że w miniony weekend zdałem pierwszy test, ale nie jestem gotowy na grę na najwyższym poziomie w tak ważnym wydarzeniu. To nie jest łatwa decyzja, tak naprawdę trudna, ale nie mogę okłamywać siebie i tysiące fanów. Będę za wami tęsknić" - napisał Nadal w social mediach.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ronaldo szaleje. Tylko zobacz, co zrobił na treningu

Kilka dni temu hiszpański tenisista zagrał w meczu pokazowym w Las Vegas. Wydawało się, że jest już gotowy do gry. Ostatni raz w oficjalnym turnieju wystąpił na początku roku w Brisbane, gdzie doszedł do ćwierćfinału.

- Jesteśmy rozczarowani, że Rafa nie będzie mógł zagrać w naszym turnieju, ale życzymy mu powrotu do zdrowia i mamy nadzieję, że niebawem wróci do gry. Jest jednym z ulubieńców kibiców i mamy nadzieję, że w przyszłości zobaczymy go w Indian Wells - mówi dyrektor turnieju Tommy Haas.

Rafael Nadal w dotychczasowej historii turniejów w Indian Wells wygrywał trzykrotnie. Były lider rankin ATP obecnie zajmuje w nim 652. miejsce, co najlepiej pokazuje, jak wiele problemów ma od dłuższego czasu.

W czwartek w akcji Magdalena Fręch i Hubert Hurkacz. Znamy godziny meczów >>
Andy Murray wygrał w 80 minut. Faworyci poznali pierwszych rywali >>

Komentarze (1)
avatar
steffen
7.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wystąpi w Paryżu i to będzie koniec kariery, tak sądzę. Przy jego stylu gry i tak organizm długo wytrzymał.